W miejscowości Sędziniec doszło do wybuchu gazu w domu wielorodzinnym. Część budynku zawaliła się. Cztery osoby zostały ranne, a strażacy wydobyli spod gruzów jedną osobę. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał ją do szpitala. Wszyscy poszkodowani są pod opieką lekarzy. Rzecznik prasowy wielkopolskiej Państwowej Straży Pożarnej brygadier Sławomir Brandt powiedział w rozmowie z TVN24, że w chwili wybuchu w budynku przebywało 10 osób, w tym pięcioro dzieci. - Wszystko wskazuje na wybuch gazu, ale to jeszcze będzie weryfikowane przez biegłych specjalistów. Pożar, który wybuchł po wybuchu, został ugaszony, wszyscy poszkodowani otrzymali pomoc - zaznaczył. Bryg. Brandt dodał, że budynek nie będzie z pewnością nadawał się do zamieszkania.
O tym, że pod gruzami mogło być nawet siedem osób, informował nieoficjalnie portal i.pl. Na miejsce wybuchu skierowano około 20 zastępów straży pożarnej. Zadysponowano też wyspecjalizowane ekipy ratunkowe z Łodzi oraz Poznania.
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: