Abp Jędraszewski odprawił mszę za ofiary katastrofy smoleńskiej. Mówił o "pomordowanych"

- Dziś wiemy, że musimy pomodlić się także nad grobami pomordowanych 13 lat temu pod Smoleńskiem - mówił abp Marek Jędraszewski podczas mszy w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. - Tak jak polskiemu społeczeństwu potrzebna była prawda o Katyniu, tak teraz Polsce i światu potrzebna jest pełna prawda o Smoleńsku - stwierdził hierarcha.

We wtorek abp Marek Jędraszewski odprawił mszę w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. W nabożeństwie uczestniczyli politycy Prawa i Sprawiedliwości, m.in. Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Piotr Gliński, Ryszard Terlecki i Mariusz Błaszczak. Metropolita krakowski przypomniał słowa, które Lech Kaczyński miał powiedzieć podczas wizyty w Katyniu w 2010 roku: "Katyń i kłamstwo katyńskie stały się bolesną raną polskiej historii, ale także na długie dziesięciolecia zatruły relacje między Polakami i Rosjanami. (...) Zbrodnia katyńska już zawsze będzie przypominać o groźbie zniewolenia i zniszczenia ludzi i narodów. O sile kłamstwa. Będzie jednak także świadectwem tego, że ludzie i narody potrafią - nawet w czasach najtrudniejszych - wybrać wolność i obronić prawdę".

Zobacz wideo Dzień, który wstrząsnął Polską

Abp Jędraszewski o "pomordowanych" pod Smoleńskiem

- Oddajmy wspólnie hołd pomordowanym, pomódlmy się nad ich grobami. Dziś wiemy, że musimy pomodlić się także nad grobami pomordowanych 13 lat temu pod Smoleńskiem. Nasza dzisiejsza przenajświętsza eucharystia jako wielka modlitwa za ofiary zbrodni katyńskiej 1940 roku i [...] ofiary tragedii smoleńskiej: za prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, jego małżonkę, za pozostałe 94 osoby, które wtedy oddały życie za Polskę, za jej wolność, żebyśmy mogli żyć w prawdzie - stwierdził abp Jędraszewski. - Tak jak polskiemu społeczeństwu potrzebna była prawda o Katyniu, tak teraz Polsce i światu potrzebna jest pełna prawda o Smoleńsku - dodał.

- Trawestując słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, które miały paść 13 lat temu w Lesie Katyńskim, musimy tutaj na Wawelu [...] głośno i jednoznacznie powiedzieć: "My, chrześcijanie wiemy o tym dobrze: prawda, nawet najboleśniejsza, wyzwala, łączy, przynosi sprawiedliwość, pokazuje drogę do pojednania. Tragedia smoleńska i walka z kłamstwem smoleńskim to doświadczenie ważne zarówno dla nas, jak i dla kolejnych pokoleń Polaków. To część naszej historii, którą teraz tworzymy. Naszej pamięci i naszej tożsamości. Zbrodnia smoleńska zawsze będzie przypominać o groźbie zniewolenia i zniszczenia Polski. O sile kłamstwa. Oby jak najszybciej się stała także świadectwem tego, że my, Polacy, potrafimy mimo wszystko wybrać wolność i obronić prawdę" - zaznaczył duchowny.

Co wynika z ustaleń komisji Jerzego Millera?

W poniedziałek podkomisja smoleńska na czele z Antonim Macierewiczem złożyła do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego i usunięcia poprzez zabójstwo organu konstytucyjnego RP oraz morderstwa 95 innych osób. Były szef MON od lat twierdzi bowiem, że 10 kwietnia 2010 roku doszło do zamachu.

Przypomnijmy jednak, że zgodnie z raportem komisji Jerzego Millera bezpośrednią przyczyną katastrofy pod Smoleńskiem było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania (100 m), przy zbyt dużej prędkości opadania, w połączeniu z niesprzyjającymi warunkami pogodowymi. Według ekspertów piloci tupolewa złamali procedury bezpieczeństwa, co doprowadziło do zderzenia samolotu z drzewem, oderwania lewego skrzydła maszyny i utraty jej sterowności, aż w końcu zderzenia się z ziemią. Ale czynników wymienionych w raporcie, które miały według komisji wpłynąć na rozbicie się prezydenckiego samolotu, jest więcej. Mowa między innymi o wykorzystaniu złego wysokościomierza, zbyt późnej zmianie toru lotu przez pilotów czy błędnych informacjach przekazanych przez kontrolera wieży.

"Abp Jędraszewski wygłasza brednie o 'zamordowanych w Smoleńsku'. Czy Nuncjatura Apostolska nie uważa, że podważanie przez arcybiskupa raportu, który przyjęła komisja rządowa (oraz którym posługuje się Kaczyński w procesach) nie jest przypadkiem naruszeniem zasady autonomii Państwa opisanej w Konkordacie?" - zapytał Roman Giertych, komentując kazanie abp. Marka Jędraszewskiego.

"Skąd J.E. wie, że 'pomordowanych'? Czy może książąt Kościoła VIII przykazanie nie obowiązuje?" - napisał Radosław Sikorski.

***

Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu:

Więcej o: