Państwowa Straż Pożarna w Chełmnie otrzymała w piątek zgłoszenie o śmierci trzech osób w Unisławiu. To dwaj mężczyźni w wieku 63 lat i jeden 28-latek. W domu jednorodzinnym, gdzie znaleziono ich ciała, był też martwy pies. - Ze słów osoby zgłaszającej wynikało, że w domu przy ul. Rzemieślniczej w Unisławiu doszło prawdopodobnie do zatrucia tlenkiem węgla - przekazał portalowi chelmno.naszemiasto.pl mł. kpt. Kasper Korczak, oficer prasowy KP PSP w Chełmnie. Hipotezę o zatrucie czadem wykluczyły jednak badania strażaków - ich urządzenia pomiarowe nie stwierdziły obecności w domu tlenku węgla.
Według ustaleń portalu każdy ze zmarłych mężczyzn znajdował się w innym pomieszczeniu. Jeden z 63-latków to ojciec 28-latka. Drugi z mężczyzn to wujek najmłodszego z mężczyzn, a zarazem brat jego mamy. Kobieta także była w domu i jako jedyna z przebywających tam osób żyje. Zbadano ją alkomatem - miała 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobietę przewieziono do szpitala na badania toksykologiczne krwi. Szefowa chełmińskiej prokuratury rejonowej Grażyna Wiącek w rozmowie z portalem zapewniła, że służby przebadają jedzenie, butelki z napojami i fiolki z lekami, które są w domu i które ewentualnie mogli zażyć mężczyźni. Okoliczności sprawy z Unisławia wyjaśni prokuratora i policja. Zlecono sekcję zwłok wszystkich ofiar.