Sprawę znęcania się nad czteromiesięcznym dzieckiem prowadzi Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ - podaje TVN24. Jej przedstawiciel poinformował, że dziewczynka trafiła do szpitala na początku kwietnia, a lekarze stwierdzili, że obrażenia wskazują na to, że była uderzana po całym ciele. Dziecko ma też złamania. Wtedy medycy zgłosili do prokuratury powiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Policja zatrzymała matkę i ojca dziecka. Obydwoje usłyszeli zarzuty fizycznego znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na wiek. Za to przestępstwo grozi im kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia. Ani 36-letnia kobieta, ani 37-letni mężczyzna nie przyznali się winy. Jak poinformował stację prokurator Michał Toruński, Prokuratura w Białymstoku zawnioskowała do sądu o tymczasowy areszt dla podejrzanych ze względu na matactwo i możliwość uzyskania surowego wyroku sądowego. Sąd zdecydował, że mężczyzna spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie. Nie zgodził się natomiast na to, żeby za kratki trafiła matka dziecka.
Doświadczasz przemocy domowej? Szukasz pomocy? Możesz zgłosić się na przykład do Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia". Bezpłatna infolinia czynna jest całodobowo pod numerem telefonu 800 12 00 02. Więcej informacji znajdziesz na tej stronie. Jeśli występuje zagrożenie życia - dzwoń na numer alarmowy 112.