Płock. Starosta powiatu prowadził samochód zygzakiem. Został zatrzymany. Dużo wydmuchał

Policjanci zatrzymali opla, którego kierowca nie był w stanie utrzymać prostego toru jazdy. Jak się okazało, mężczyzna był kompletnie pijany. Według ustaleń RMF FM za kierownicą samochodu siedział starosta powiatu płockiego, który miał dwa i pół promila alkoholu w organizmie.

Policjanci w Płocku "w czwartek około godziny 9.45 otrzymali zgłoszenie dotyczące kierowcy opla, który nie zachowuje prostego toru jazdy. Opel poruszał się drogą krajową nr 62 z Wyszogrodu w kierunku Płocka" - powiedział w rozmowie z PAP podkomisarz Dariusz Mroczkowski z Komendy Miejskiej Policji w Płocku. Dodał, że o zgłoszeniu został poinformowany patrol w tamtejszej okolicy. 

Zobacz wideo Pijany kierowca nie potrafił zapanować nad samochodem. Zatrzymano go dwukrotnie, tej samej nocy

"Funkcjonariusze oddziału prewencji płockiej komendy zatrzymali pojazd w miejscowości Nowe Gulczewo", przekazał podkom. Mroczkowski. Jak się okazało, kierowcą był 39-letni mieszkaniec powiatu płockiego, a aucie nie było innych pasażerów. "Kierowca został przebadany na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. Badanie alkomatem wykazało około dwóch i pół promila", poinformował podkom. Dariusz Mroczkowski. Według ustaleń dziennikarzy RMF FM kierujący pojazdem to starosta powiatu płockiego, a jego sprawa już jest w prokuraturze

Jak podaje PAP, zatrzymanie przebiegło w spokojny sposób, a kierujący pojazdem "stosował się do poleceń funkcjonariuszy"

Starosta powiatu popełnił przestępstwo

Kierowanie pojazdem przy tak wysokim stężeniu alkoholu jest traktowane jak przestępstwo. Według przepisu 178 paragraf 1 kodeksu karnego "kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

Więcej o: