Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę. Lekarz pogotowia ratunkowego z Legnicy stwierdził zgon dziewczynki, jednak nie był w stanie określić przyczyny śmierci. Jak informuje portal legnica.naszemiasto.pl, "na miejsce została wezwana policja wraz z dyżurującym prokuratorem i biegłym z zakresu medycyny sądowej". Biegły nie zauważył zewnętrznych obrażeń, dlatego prokurator zadecydował o zabezpieczeniu zwłok w celu wykonania sekcji i ustalenia przyczyny śmierci. Badanie ma się odbyć w piątek w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu we Wrocławiu.
Rodzice dziewczynki w momencie interwencji byli nietrzeźwi. Według relacji legnica.naszemiasto.pl obydwoje mieli około 1 promila alkoholu we krwi. 28-latka wraz z 31-letnim mężczyzną zostali zatrzymani, aż do wyjaśnienia sprawy. W mieszkaniu przebywała jeszcze trójka dzieci w wieku od 3 do 8 lat. O tym, co się z nimi stanie, zadecyduje sąd rodzinny.