Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odbył w środę po południu rozmowę z polskim premierem Mateuszem Morawieckim. "Podczas spotkania omawiane były możliwości dalszego wsparcia Ukrainy w walce o wolność i bezpieczeństwo Europy oraz kwestie odbudowy zniszczeń wojennych i zaangażowania polskich firm w tym obszarze" - poinformowała na Twitterze Kancelaria Premiera. Zełenski i Morawiecki podpisali list intencyjny w sprawie dostaw sprzętu obronnego na Ukrainę - w szczególności kołowych transporterów opancerzonych Rosomak.
Podczas wystąpienia przed KPRM Mateusz Morawiecki wspomniał m.in. o prezydencie Lechu Kaczyńskim, który ostrzegał przed poczynaniami Rosji, przypomniał też słowa papieża Jana Pawła II. - Nie ma wolności bez solidarności - te słowa papieża Jana Pawła II stały się kompasem moralnym Polaków, dlatego od pierwszego dnia wojny Polska stanęła murem za Ukrainą. Ukraińcy swoją krwią zapisali na barykadach swoją przyszłość - chcą być w NATO i chcą być częścią UE i Polska bardzo mocno wspiera te aspiracje - mówił premier.
- Europo, miejsce bohaterskiego narodu ukraińskiego jest w NATO i w UE. To oni dzisiaj swoim ogromnym bohaterstwem pokazują, czym jest prawdziwa walka o wolność i wartości europejskie. [...] Warszawa i Kijów to dwie stolice wolności. I wierzę, że na tej osi możemy zbudować nową architekturę bezpieczeństwa. Polska jest gotowa być liderem Europy. [...] Kształtujemy dzisiaj obraz Europy na przyszłość. Kreml i Putin chcieli końca Ukrainy, ale dzisiaj widzimy, że ta wojna to początek końca Rosji agresywnej, Rosji, jaką znamy i początek zupełnie nowej Europy - podkreślił.
- Rozmawialiśmy z prezydentem Zełenskim o tragicznych mordach na Wołyniu i o tym, w jaki sposób powinniśmy dochodzić prawdy, otrzymać zgodę na ekshumacje. Bardzo mocno o to zabiegamy - powiedział Morawiecki.
Premier ogłosił, że Polska i Ukraina we współpracy z Komisją Europejską prowadzą działania na rzecz powrotu porwanych przez Rosjan ukraińskich dzieci do ich rodzin. - Rosja już przegrała wojnę i walkę o ukraińskie dusze. Jestem przekonany, że przegra też toczoną od wieków grę o dominację nad naszym regionem. Ta potworna wojna zbliżyła nasze narody do siebie, a nasza przyjaźń będzie fundamentem bezpieczeństwa Europy Środkowej na wiele dziesięcioleci. Ukraina przetrwa i zwycięży. Niech Bóg ma w opiece naród ukraiński - zakończył wystąpienie szef polskiego rządu.
Wołodymyr Zełenski poinformował z kolei, że podczas rozmów w Warszawie znaleziono rozwiązanie dotyczące eksportu ukraińskiego zboża. Zapowiedział, że konkretne decyzje zapadną w najbliższych dniach, tygodniach. - Nie może być trudności między tak bliskimi partnerami, faktycznymi przyjaciółmi jak Polska i Ukraina - mówił. Kwestia wywozu ukraińskiego zboża przez Polskę była jednym z tematów spotkań podczas wizyty ukraińskiego przywódcy.
Zełenski zaznaczył, że rozmowy z Morawieckim zaowocowały powstaniem "pakietu dla ukraińskiego wojska, dla obrony wolności Ukrainy, Polski i całego świata". - To bardzo ważne, by ci, którzy są w okopach, gdzie jest tak gorąco, na wschodzie i południu Ukrainy, wiedzieli, że tutaj w Warszawie umówiliśmy się, że dodamy wszystkim żołnierzom więcej siły - ta siła jest nam bardzo potrzebna - powiedział.
Prezydent Ukrainy wyszczególnił, że chodzi o dostawy polskich wozów bojowych Rosomak oraz systemów Rak, czyli moździerzy samobieżnych na podwoziach Rosomaków, a także "bardzo potrzebnych zestawów przeciwlotniczych Piorun". - Cudownie, że je robicie, to bardzo ważny produkt, który chroni ukraińskie życia. Razem z naszymi braćmi podjęliśmy też dzisiaj decyzję o stworzeniu wspólnych zakładów dla produkcji broni i amunicji - nasz przemysł w tej branży będzie bardziej efektywny - zapowiedział.
Zełenski podziękował premierowi Morawieckiemu i Polakom za współpracę, pomoc humanitarną, a także inicjatywę dot. sprowadzenia ukraińskich dzieci do ich rodzin. - Polska i Ukraina zawsze razem. Dziękuję. Chwała Ukrainie - podsumował.