Warunki atmosferyczne w ostatnich dniach to istna ruletka, od śniegu i przymrozków, po słońce i temperatury sięgające 17 st. C. Mimo że od dziesięciu dni mamy w Polsce kalendarzową wiosnę, to na wiosenną pogodę trzeba będzie jeszcze poczekać. Eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiadają na weekend znaczne ochłodzenie oraz opady.
Z soboty na niedzielę "nad Polskę napływać zacznie chłodniejsze powietrze pochodzenia arktycznego". "Na północy temperatura spadnie do około 0 st. C, na pozostałym obszarze wyniesie od 1 st. C do 4 st. C. Na południu padał będzie deszcz ze śniegiem, na obszarach podgórskich i w górach też śnieg. W niedzielę opady deszczu ze śniegiem i śniegu na południu na kraju. Ochłodzi się, temperatura maksymalna wyniesie od 3 st. C do 8 st. C, na obszarach podgórskich około 0 st. C. Wiatr będzie umiarkowany, okresami dość silny i porywisty wiatr, najsilniejszy nad morzem, gdzie w porywach osiągać może do 60 km/h" - czytamy.
Ponadto, w sobotę są zapowiadane burze na terenie całej Polski, którym będą towarzyszyć "opady krupy lub małego gradu".
Synoptycy z serwisu dobrapogoda24 ostrzegają przed niżem znad Oceanu Atlantyckiego, który zbliża się do Polski od Niemiec. W ostatnich dniach przesuwał się po Europie, powodując silne wiatry i ulewne deszcze. "Markus wpłynie bezpośrednio na warunki pogodowe w Polsce między 31 marca i 2 kwietnia. W tym czasie przyniesie miejscami opady deszczu i lokalne burze" - dodają eksperci.
IMGW przewiduje w poniedziałek i wtorek "opady śniegu tylko w Karpatach, zaś nocami mróz w całym kraju, od -5 st. C do -1 st. C". "W dzień temperatura maksymalna od 3-5 st. C na północy i wschodzie do 9-11 st. C na zachodzie. W poniedziałek na północy nadal wiatr będzie umiarkowany i dość silny, okresami porywisty" - dodają synoptycy.