W piątek 31 marca można spodziewać się wpływu gwałtownego rozwoju niżu i cyklonu Markus znad Atlantyku. Spowoduje on pogorszenie się pogody w kraju. Przewidywane są spadki temperatur i opady.
Między 31 marca a 2 kwietnia wystąpią lokalne burze i miejscowe opady. Po 2 kwietnia powietrze znacznie się ochłodzi, a w Polsce ponownie w niektórych rejonach pojawi się śnieg. Jest to spowodowane cyklonem atlantyckim, który zmierza w kierunku południowej Anglii, wywołując potężne wichury osiągające w centrum cyklonu około 160-190 km na godzinę.
W piątkowy ranek, zbliżając się rejony Holandii i Niemiec - zwłaszcza na zachodzie i południu aż do rejonów alpejskich, wiatr zmniejszy się do 80-150 km na godzinę. Kiedy centrum cyklonu przesunie się nad Niemcy, jego postać będzie mniej groźna, ale przyniesie opady w wielu krajach i przelotne burze na zachodzie - informują synoptycy na portalu DobraPogoda24.
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl.
Obecne temperatury nie utrzymają się długo. W rejonach, gdzie występuje ciepła masa powietrza, pod koniec marca rozwiną się gwałtowne burze. Następnie pojawi się powietrze arktyczne, które sprawi, że na początku kwietnia powrócą nocne przymrozki - zwłaszcza w rejonach górskich, gdzie temperatura może spać do -10 stopni Celsjusza.
Szybko zmieniające się warunki pogodowe w Polsce są spowodowane występowaniem strefowej cyrkulacji atmosfery, co powoduje wahania temperatur. Nie przewiduje się powrotu zimy, ale zaledwie kilka stopni na plusie w ciągu dnia negatywnie wpływa na przyrodę budzącą się do życia po zimie - czytamy na stronie FaniPogody.pl.