Trwa okres wielkopostny, a z kraju dochodzą niepokojące doniesienia dotyczące organizowanych rekolekcji. Niedawno światło dzienne ujrzało nagranie z Torunia. "Zamknij ryj, sz**to! Ty nie jesteś człowiekiem, rozumiesz? Jesteś moim kundlem" - takie słowa miały paść podczas rekolekcji w toruńskim kościele. W związku z inscenizacją posłanka Joanna Scheuring-Wielgus zdecydowała się złożyć doniesienie do prokuratury.
"Dzisiaj mój 19-letni syn nie mógł wyjść z zamkniętej szkoły, w której były rekolekcje. Od pierwszej klasy nie chodzi na religię. Pomogła dopiero interwencja wychowawcy. Katoliban szkolny w pełnej krasie" - napisała na Twitterze pani Magda 27 marca. Internauci dopytywali, jak to możliwe, że młody mężczyzna nie mógł opuścić placówki. Wtedy kobieta wytłumaczyła, że "wyjścia były pilnowane, żeby nikt nie uciekł". Nie wiadomo, w której szkole, ani w jakim mieście miało dojść do opisanego zdarzenia.
Dalej pani Magda zwróciła także uwagę, że rekolekcje w szkole organizowane były po raz pierwszy. Podobnymi obserwacjami dzielili się także komentujący. "Coś jest na rzeczy, bo u nas w wiejskiej szkole rekolekcje w tym roku odbywały się na sali gimnastycznej. Przyjeżdżał ksiądz na miejsce. Dzieci, które nie brały udziału, miały mieć zapewnioną opiekę w innej sali. Coraz bardziej religia wchodzi do szkoły, niemalże na przymus" - stwierdził jeden z komentujących.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Zgodnie z przepisami szkoły nie mogą organizować rekolekcji zamiast lekcji, dyrektor danej placówki może natomiast zwolnić chętne osoby, jeśli rekolekcje odbywają się w tym czasie, co lekcje. Warunkiem jest uczęszczanie uczniów na lekcje religii.
Dorota Wójcik, prezeska Fundacji Wolność od Religi podkreśla na stronie organizacji, że "podstawowym i priorytetowym zadaniem szkoły" jest umożliwienie uczniom dostępu do edukacji. "W tygodniowym planie lekcji szkoła wyznacza ściśle określone godziny zajęć poszczególnych przedmiotów. Zastąpienie lekcji wydarzeniami religijnymi, angażowanie wszystkich nauczycieli niezależnie od ich światopoglądu do udziału w rekolekcjach, wykorzystywanie pomieszczeń szkolnych do organizacji praktyk religijnych pomimo posiadanych przez instytucję Kościoła rzymskokatolickiego szerokich możliwości korzystania z własnych świątyń, wykracza poza ustawowe gwarancje bezstronności władzy publicznej" - pisze.