74-latek miał być eksmitowany z mieszkania, nagle doszło do wybuchu. Siedem osób poszkodowanych

Trwa wyjaśnianie okoliczności wybuchu, do którego doszło w środę rano w Brzegu. Eksplozja miała miejsce w trakcie eksmisji 74-letniego mężczyzny z mieszkania w budynku wielorodzinnym. Siedem osób zostało poszkodowanych.

Do wybuchu doszło po godz. 9 w budynku wielorodzinnym przy ul. Żeromskiego. Jeden z mieszkańców, 74-letni mężczyzna, miał być eksmitowany.

Zobacz wideo Zobacz także: 45-latek został przyłapany na kradzieży gadżetów erotycznych. Dla niepoznaki przebrał się za kobietę

W wyniku nagłej eksplozji rannych zostało siedem osób, w tym komornik i 74-latek. Poszkodowani trafili do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu i Brzeskiego Centrum Medycznego. Jak udało nam się dowiedzieć, część osób została już wypisana do domów.

Wstępne doniesienia wskazywały na wybuch gazu, choć policja podkreśla, że jest za wcześnie, by mówić o przyczynach eksplozji i o tym, czy mogła zostać wywołana celowo.

Funkcjonariusze nie ujawniają też, czy 74-latek miał wcześniej konflikty z prawem.

Brzeg. Eksplozja w trakcie eksmisji

Decyzją inspektora nadzoru budowlanego jedna z klatek schodowych została wyłączona z użytku, a władze Brzegu organizują dla ewakuowanych mieszkańców lokale zastępcze.

Na miejscu eksplozji pojawił się także m.in. wojewoda opolski Sławomir Kłosowski.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

"W związku z wybuchem gazu przy ul. Żeromskiego zwołałem nadzwyczajne spotkanie Miejskiego Sztabu Kryzysowego. Monitorujemy sytuację zarówno osób poszkodowanych w trakcie eksmisji, jak i pozostałych mieszkańców tego budynku" - przekazał w mediach społecznościowych burmistrz Jerzy Wrębiak.

***

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: