Obława w Aleksandrowie Kujawskim. Zatrzymano 37-latka. Był zbyt pijany, aby go przesłuchać

Zakończyła się policyjna obława w Aleksandrowie Kujawskim. Służby zatrzymały 37-latka, który groził swojej partnerce przedmiotem przypominającym broń. Mężczyzna ukradł również taksówkę.
Zobacz wideo Pijany kierowca potrącił pieszego. 26-latkowi grozi do 4,5 roku więzienia

Poszukiwany 37-latek został ujęty we wtorek wieczorem. Komenda Powiatowa Policji w Aleksandrowie Kujawskim przekazała, że mężczyzna został zatrzymany około godz. 22:00. Został przewieziony do policyjnej izby zatrzymań.

Na razie nie był przesłuchiwany, ponieważ jest zbyt pijany - podaje TVN24. W momencie zatrzymania miał dwa promile alkoholu. Została pobrana od niego krew pod kątem sprawdzenia czy znajdował się pod wpływem środków odurzających.

Jak podkreśla TVN24, prawdopodobnie dopiero w czwartek 37-latek zostanie przesłuchany i wtedy też zostaną postawione mu zarzuty. Policjanci prowadzą czynności w kierunku rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz kierowania gróźb. O sprawie powiadomiono także prokuraturę. Za sam rozbój grozi mu nawet 12 lat więzienia.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Xi Jinping i Władimir Putin Xi wyjechał z Rosji. Czule pożegnał się z Putinem. Wszystko się nagrało

Obława w Aleksandrowie Kujawskim

We wtorek około godziny 17:00, policjanci z Aleksandrowa Kujawskiego otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej na jednej z ulic w mieście Z relacji zgłaszającej wynikało, że jej 37-letni partner groził jej przedmiotem przypominającym broń. Kobieta wraz z dziećmi zdążyła uciec.

W momencie, kiedy znajdowali się na ulicy, usłyszała huk przypominający strzały. Dobiegał on z wnętrza domu. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Skierowano tam również antyterrorystów, którzy dokonali penetracji miejsca zdarzenia. W miejscu zamieszkania nie ujawniono poszukiwanego.

Następnie około godziny 18:15 policja otrzymała zgłoszenie od taksówkarza, który wykonywał kurs, jak się okazało z poszukiwanym. W trakcie jazdy mężczyzna sterroryzował kierowcę, wypchnął go z samochodu i odjechał.

O tego momentu trwały działania policyjne zmierzające do zatrzymania 37-latka. Około godziny 20:00 na terenie Włocławka policjanci odnaleźli skradzioną taksówkę.

'Nic nie powiedział' - Jarosław Kaczyński o wystąpieniu prezydenta Joe Bidena. Na zdjęciu: prezes wśród partyjnych towarzyszy, w sejmowych ławach Posłowie PiS złożyli projekt w sprawie nowego święta państwowego

Więcej o: