Krewny polskiego senatora zginął w walkach w Ukrainie. Poruszające słowa znajomych: Wypełniam Twoją wolę

Tragiczna informacja dotarła do Polski z frontu w Ukrainie. W trakcie walk z Rosjanami zginął polski ochotnik Paweł Sadzikowski, krewny senatora Bogdana Zdrojewskiego. Mężczyzna otrzymał odznaczenie za heroizm i odwagę, przyznane przez ukraińskie siły zbrojne. W działania w szeregach naszych wschodnich sąsiadów zaangażowany był niemal od początku wojny.

O śmierci polskiego ochotnika z Legionu Międzynarodowego poinformowały w miniony wtorek (21 marca) na Twitterze ukraińskie media. To pochodzący z Kłodzka w województwie dolnośląskim krewny senatora Bogdana Zdrojewskiego. "Spoczywaj w pokoju Pawle" - czytamy we wpisie portalu Visegard24.

Zobacz wideo Jakiej pomocy potrzebuje teraz Ukraina?

Wojna w Ukrainie. W walkach z Rosjanami zginął kolejny polski żołnierz

"Polski żołnierz-ochotnik Paweł Sadzikowski, poległy wczoraj w walce z armią rosyjską, został odznaczony Złotym Krzyżem za męstwo i bohaterstwo przez Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych Ukrainy Walerija Załużnego. Spoczywaj w pokoju Pawle" - brzmi treść tweeta zamieszczonego przez Visegard24.

Mężczyzna zmarł w poniedziałek (20 marca), a dokładne okoliczności jego śmierci nie są na razie znane. Informację tą potwierdził krewny żołnierza - senator RP Bogdan Zdrojewski.

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Prezydent Rosji Władimir Putin Kreml zaskoczony nakazem aresztowania Putina. "Zadbają o bezpieczeństwo"

Zginął krewny senatora Zdrojewskiego. Rodzina organizuje transport jego ciała do Polski

- Mamy bardzo skąpe informacje. W ciągu najbliższych dni mamy otrzymać więcej szczegółów. Obecnie zajmujemy się sprowadzeniem zwłok do kraju, ale nie będzie to łatwe. Zajmuje się tym obecnie rodzeństwo Pawła. To jest trudna sytuacja, nie jest łatwo działać ze względu na poufność tych wszystkich informacji - opowiadał "Faktowi" senator Zdrojewski.

Informacje przekazał także znajomy Pawła, który na TikToku zamieścił wzruszające nagranie. "'Gdyby się coś stało'... prosiłeś o te słowa Syna do Mamy. Wypełniam Twoją wolę. I za kilka dni dowiozę wszystko Twoim Braciom - Marcinowi i innym, chociaż nie mam siły. Chcę zasnąć i obudzić się z myślą, że to był tylko zły sen" - napisał mężczyzna o nicku Marcin M.

Cerkiew Ukraina. Prawosławny duchowny wsparł Rosję. "Wojna to kara za grzechy"

Zdaniem senatora RP jego kuzyn nie miał łatwego życia, cechowała go jednak odwaga i empatia. "Troszkę czasu spędził na wyspach, wrócił i w marcu 2022 szybko trafił na front. Wrócił na święta, ale nie zrobił sobie długiego odpoczynku. Niestety. Żal wielki" - napisał Zdrojewski na Facebooku.

Od wybuchu wojny w Ukrainie 24 lutego 2022 roku w walce ze stroną rosyjską śmierć poniosło już co najmniej ośmiu Polaków.

Więcej o: