Trwa Wielki Post, którego nieodłącznym elementem są rekolekcje. Trwają one cztery dni, a konkretny termin ustalany jest przez parafie. Zgodnie z przepisami szkoły nie mogą organizować rekolekcji zamiast lekcji, dyrektor danej placówki może natomiast zwolnić chętne osoby. Warunkiem jest ich uczęszczanie na lekcje religii. W praktyce wygląda to jednak różnie.
Dorota Wójcik, prezeska Fundacji Wolność od Religi rozmawiała z Onetem. Jak przyznała, rodzice coraz częściej zauważają "nierówność światopoglądową w polskich szkołach". - Mamy (...) rozporządzenie, które mówi, że uczniowie chcący wziąć udział w rekolekcjach wielkopostnych mogą być zwolnieni z zajęć dydaktycznych. Tymczasem częściej praktyka wygląda tak, że zwalniać z lekcji muszą się ci, którzy na religię a tym samym na rekolekcje nie chodzą - powiedziała Wójcik.
Rzecznik Stowarzyszenia Umarłych Statutów Damian Zdancewicz w rozmowie z Onetem podkreśla, że zgodnie z przepisami rola szkoły "kończy się na umożliwieniu uczniowi odbycia trzydniowych rekolekcji wielkopostnych, jeżeli rekolekcje te stanowią praktykę danego Kościoła lub innego związku wyznaniowego". Portal opisuje, że mimo to w niektórych placówkach rekolekcje organizowane są w szkołach, do których został zaproszony ksiądz. Do tego nierzadko odbywają się one w środku lekcji. A młodzież coraz częściej rezygnuje z uczestniczenia w lekcjach religii - zwłaszcza w dużych miastach. We wrocławskich szkołach średnich nie uczestniczy w nich już ponad 80 proc. uczniów, podobnie w Szczecinie. W Warszawie na religię chodzi co czwarty nastolatek, a w Łodzi około 21,2 procent uczniów liceów i techników.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
"Szkoła publiczna, do której uczęszczają uczniowie różnych wyznań i światopoglądów, winna zachować bezstronność w sprawach światopoglądowych, a organizowanie na terenie szkoły praktyk religijnych jest jawnym złamaniem tej zasady" - pisze Wójcik na stronie Fundacji Wolność od Religii i dodaje, że zgodnie z polską konstytucją "władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym".
Wójcik podkreśla także, że "podstawowym i priorytetowym zadaniem szkoły" jest umożliwienie uczniom dostępu do edukacji. "W tygodniowym planie lekcji szkoła wyznacza ściśle określone godziny zajęć poszczególnych przedmiotów. Zastąpienie lekcji wydarzeniami religijnymi, angażowanie wszystkich nauczycieli niezależnie od ich światopoglądu do udziału w rekolekcjach, wykorzystywanie pomieszczeń szkolnych do organizacji praktyk religijnych pomimo posiadanych przez instytucję Kościoła rzymskokatolickiego szerokich możliwości korzystania z własnych świątyń, wykracza poza ustawowe gwarancje bezstronności władzy publicznej" - pisze.