Jeszcze niedawno synoptycy zapowiadali, że do Polski nadciąga "eksplozja ciepła". Temperatura powyżej 20 stopni Celsjusza miała pojawić się na naszych termometrach już w drugiej połowie marca. Długoterminowa eksperymentalna prognoza pogody zaprezentowana przez IMGW 10 marca zakładała, że w kwietniu w całym kraju temperatura powietrza "powinna mieścić się w zakresie normy wieloletniej z lat 1991-2020". Najnowsze doniesienia wskazują jednak, że o ile najbliższy tydzień (20-26 marca) faktycznie zapowiada się ciepło, o tyle końcówka miesiąca i kolejne tygodnie przyniosą ponowne ochłodzenie.
Więcej aktualnych wiadomości pogodowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Europejskie Centrum Średnioterminowych Prognoz Pogody przedstawiło w piątek (17 marca) prognozę, według której między 27 marca a 23 kwietnia temperatura w naszym kraju będzie niższa niż w latach 2004-2020. Na te cztery tygodnie do naszego kraju mogą powrócić nawet przymrozki. Synoptycy apelują więc, by "nie popadać w euforię" - nadchodząca do Polski wiosna termiczna prawdopodobnie nie utrzyma się długo.
Scenariusze zakładające nadchodzące ochłodzenie IMGW potwierdziło także w sobotę. "To jeszcze odległy termin, jak na dużą sprawdzalność prognozy numerycznej, ale według dzisiejszej realizacji modelu, po ciepłym tygodniu, w niedzielę 26 marca nadejść ma ochłodzenie" - czytamy we wpisie z 18 marca. Według symulacji do Polski znów mogą wrócić minusowe wartości na termometrach, mogą się także pojawić opady atmosferyczne, w tym deszcz ze śniegiem.