Lekarze z Poznania podważali sens szczepień i restrykcji covidowych. Jednak nie staną przed sądem?

W Okręgowym Sądzie Lekarskim w Poznaniu rozpatrywano sprawę 19 lekarzy oskarżanych o propagowanie postaw antyzdrowotnych. Zarzut ten jest związany z podkreślaniem szkodliwości szczepień przeciwko COVID-19 oraz krytykowaniem pandemicznych restrykcji. Proces na razie się nie rozpoczął. Wsparcia lekarzom udzielili członkowie ruchu antyszczepionkowego.

Okręgowy Sąd Lekarski w Poznaniu postanowił skierować do uzupełnienia przez Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Lekarzy sprawę 19 lekarzy oskarżanych o promowanie postaw antydrowotnych, co opisał portal fakt.pl.

Zobacz wideo Prof. Mastalerz-Migas: System recept przy szczepieniach oddala pacjenta od szczepienia

Lekarze mówili o szkodliwości szczepionek przeciwko COVID-19. Zostali oskarżani o promowanie postaw antyzdrowotnych

Oskarżenia kierowane przez Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej pod adresem lekarzy miały związek z opiniami medyków dotyczącymi szkodliwości szczepień przeciwko COVID-19 oraz krytyką obostrzeń wprowadzanych przez rząd. W 2020 roku lekarze wystosowali list otwarty oraz dwa apele w tej sprawie.

Według Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej sygnatariusze dokumentów rozpowszechniali informacje niezgodne z aktualną wiedzą medyczną, m.in. podważając sens szczepień, czy też krytykując wprowadzanie obowiązku noszenia masek ochronnych. To stanowiło podstawę wniosku o ukaranie lekarzy.

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie Gazeta.pl.

Niemcy. Protesty antyszczepionkowcówNiemcy. Kolejne protesty antyszczepionkowców. Mężczyzna przyszedł z siekierą

19 lekarzy miało stanąć przed sądem za wypowiedzi nt. koronawirusa. Procesu nie będzie?

Jak na razie nie zdecydowano się na rozpoczęcie przewodu sądowego. - Sąd postanowił skierować wniosek o przekazanie sprawy do naczelnego rzecznika celem uzupełnienia o to, które konkretne działania lekarzy były antyzdrowotne - uzasadniono decyzję.

Sami lekarze nie uważają, aby formułowane wobec nich zarzuty były zasadne. Wręcz przeciwnie, twierdzą, że postępowali tak, jak nakazuje etyka zawodowa. - Lekarz, przepisując pewną kurację, musi poinformować o działaniach niepożądanych. Nie może zaniechać informowania pacjenta, nawet gdyby to miało go zniechęcić do tej procedury. Właściwie informowanie pacjenta jest tak samo ważne jak leczenie - powiedział dr Zbigniew Martyka, jeden z lekarzy zaangażowanych w sprawę.

Wsparcia oskarżanym lekarzom udzielili członkowie ruchu antyszczepionkowego. 17 marca demonstrowali przed siedzibą Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, aby wyrazić solidarność z medykami.

Oddawanie krwi (zdjęcie ilustracyjne)Rodzice nie chcą, by ich syn dostał krew od zaszczepionych

Więcej o: