- W tej sprawie podejrzany usłyszał zarzut uprowadzania małoletniej. Prokurator po wykonaniu czynności procesowych skierował wniosek o tymczasowy areszt. Aktualnie prokuratura oczekuje na rozpoznanie tego wniosku przez sąd - przekazała, cytowana przez wprost.pl, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Alicja Macugowska-Kyszka.
Jak dodała, prokurator wystąpił również z wnioskiem o przesłuchanie dziewczynki. - W sprawie trwa gromadzenie materiału dowodowego. Jego zgromadzenie pozwoli na dokonanie prawnokarnej oceny - zaznaczyła.
Prok. Alicja Macugowska-Kyszka - jak podaje wprost.pl - podkreśliła, że zatrzymany mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu i złożył wyjaśnienie.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Do zdarzenia doszło we wtorek. Pierwszą informację o porwaniu podała Rada Osiedla Bukowo w mediach społecznościowych. "Dotarła do nas przerażająca informacja! Wczoraj (godz. 16.00) w okolicach Szkoły Podstawowej nr 14 porwano dziewięcioletnią dziewczynkę! Podejrzany wywiózł dziecko w okolice Zagórskiego i Ogrodniczej. Na szczęście dziecku udało się uciec!" - podkreślono w komunikacie.
W czwartek Radio ZET podało, że do porwania jednak doszło w pobliżu jednej ze szkół w północnej części Szczecina. Mężczyzna wciągnął dziewczynkę siłą do samochodu i wywiózł ją kilka kilometrów dalej, do lasu. Tam dziewięciolatce udało się uciec i zadzwonić do ojca.
Policjanci namierzyli telefon dziewczynki i ją odnaleźli. Porywacza zatrzymali w środę wieczorem. Radio ZET podkreśliło, że mężczyzna jest po pięćdziesiątce, w żaden sposób nie jest związany z dziewięciolatką.