Rolnicy zablokują granicę z Ukrainą, zamiast protestować w całym kraju. Chcą zwrócić uwagę Brukseli

Polscy rolnicy chcą zablokować całą granicę z Ukrainą, by zwrócić na siebie uwagę Unii Europejskiej. Po rozmowach z rządem wycofali się z pomysłu protestowania w całym kraju. Rolnicy mają problem ze sprzedażą zboża, bo ceny zaniżają dostawy z Ukrainy.

Rolnicy po rozmowach z rządem wycofali się z pomysłu ogólnopolskiego strajku. Ministerstwo Rolnictwa ma spełnić część ich postulatów, ale jak mówią sami rolnicy, rozwiązanie problemu z importem ukraińskiego zboża wymaga decyzji na poziomie Unii Europejskiej. 

Zobacz wideo

Rolnicy zablokują całą granicę z Ukrainą, by zwrócić uwagę Brukseli

Zamiast strajku polscy rolnicy razem z tymi ze Słowacji, Węgier i Rumunii planują zablokować całą granicę z Ukrainą. Ta forma protestu miałaby trwać 2-3 dni, by zmusić Unię Europejską do reakcji na problemy z dostawami zboża. 

Widzimy dobrą wolę po stronie rządu, dostrzegamy, że klucz do rozwiązania naszych problemów leży w Brukseli. Na razie Komisja Europejska na interwencję na rynku rolnym przeznaczyła 30 mln euro. To śmieszna kwota

- mówi w rozmowie z Business Insiderem Adrian Wawrzyniak, rzecznik Solidarności Rolników Indywidualnych.

Protesty wciąż mogą się odbyć w całym kraju

Rząd zadeklarował, że spełni część postulatów rolników, co pozwoliło oddalić widmo wielkiego protestu obejmującego stolicę. Rzecznik Solidarności RI poinformował jednak, że strajk zostanie zorganizowany, jeśli rząd nie zrealizuje obietnic w ciągu dwóch tygodni. 

- Rząd przedstawił szereg propozycji, na których nam zależy. Chodzi o kredyty dla rolników na 2 proc., kredyty dla punktów skupowych, które będą mogły zapłacić rolnikom zaległości, o dopłaty do transportu, które pomogą przewieźć zboże poza Polskę. Rolnicy będą też mogli budować silosy o określonej wielkości bez pozwolenia. Obiecano nam także obniżkę cen nawozów - powiedział BI rzecznik Solidarności Rolników Indywidualnych.

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl 

Jednocześnie wciąż możliwe są lokalne akcje protestacyjne, zaplanowane na przyszły tydzień. - Dużego protestu w Warszawie na razie nie planujemy. Część Solidarności RI będzie jednak protestować, bo leży to w gestii poszczególnych województw. Wiemy na pewno, że będzie to robić np. województwo zachodniopomorskie - mówił Wawrzyniak. 

Rolnicy z Pomorza mają 23 marca zebrać się pod Urzędem Wojewódzkim w Szczecinie. Planowane są też inne formy protestów, m.in. blokady dróg

Sklep spożywczy (zdjęcie ilustracyjne)KE bierze się za etykiety produktów spożywczych. W planach ważne zmiany

Rolnicy mają problem ze sprzedażą zboża

Rolnicy od kilku miesięcy sprzeciwiają się masowemu importowi ukraińskiego zboża do Polski. Uważają, że choć Ukraińcom należy się wsparcie, nie można zapominać o problemach, z jakimi mierzymy się w kraju.

Donald TuskDonald Tusk na TikToku przedstawia komunikat o inflacji "po ludzku".

- Zboże z Ukrainy, zamiast jechać do portów korytarzem życia, trafia do polskich skupów w mocno zaniżonej cenie. Wiadomo, trzeba im pomagać, bo jest wojna. Jednak polscy rolnicy nie mogą sprzedać zbiorów, zostali z kredytami i zbożem nawet sprzed dwóch lat. W gospodarstwie mam praktycznie cały zbiór z ubiegłych żniw. Ze sto ton czeka na sprzedaż - mówił Adolf Dumała, rolnik z powiatu świdnickiego podczas protestu w Piaskach w zeszłym tygodniu.  

Więcej o: