Już od kilku dni na polską pogodę wpływa niż Flurin, znajdujący się obecnie nad północną Skandynawią. Za jego sprawą odczuwamy niższe ciśnienie. Obecność chłodnego frontu atmosferycznego połączonego z powietrzem polarnym morskim powoduje z kolei występowanie niższej temperatury. Od środy (15 marca) nad nasz kraj napływa dodatkowo front umiarkowanie aktywny, którego skutki to chmury kłębiaste wywołujące opady deszczu oraz deszczu ze śniegiem. Od południowego zachodu zauważalnie przybiera na sile klin wyżowy, który już w czwartek przepchnie front opadowy w kierunku wschodniej polski, przynosząc tym samym wiosenną pogodę dla zachodu kraju.
Środowy poranek przywitał nas chłodno i pochmurnie. Ponura aura stanie się najbardziej odczuwalna na wschodzie i południowym wschodzie, gdzie pojawią się opady deszczu ze śniegiem. Przelotnych opadów mieszanych i mokrego śniegu można spodziewać się również na zachodzie i Pomorzu. Najchłodniej będzie na Suwalszczyźnie, gdzie termometry wskażą 4 stopnie C. Nieco cieplej będzie w centrum (6 st. C.) i na Dolnym Śląsku (7 st. C.). Przez cały dzień towarzyszyć nam będzie zachodni lub północno-zachodni wiatr, mogący osiągnąć prędkość maksymalnie 50 km/h.
Zgodnie z prognozami synoptyków TVN Meteo, czwartek upłynie pod znakiem dużego zachmurzenia i przelotnych opadów deszczu oraz deszczu ze śniegiem na północnym wschodzie i wschodzie Polski. Pozostałe regiony będą mogły cieszyć się okazjonalnymi przejaśnieniami, a temperatura nieznacznie wzrośnie. Termometry wskażą od 5 stopni C. na Kaszubach, Warmii i Suwalszczyźnie, przez 7 stopni w centrum kraju do 8 stopni na Dolnym Śląsku. Wiatr wiejący z północnego zachodu i zachodu będzie mało odczuwalny.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Tendencja dominująca na piątkowym niebie stanie się zapowiedzią dla wiosennego weekendu. Za sprawą wyżu obejmującego obszar od Bałkanów po Finlandię zmniejszy się intensywność opadów, a do naszego kraju zawita z południa cieplejsze powietrze. Przez cały dzień spodziewane są przejaśnienia i zauważalne rozpogodzenia. Termometry pokażą od 7 stopni C. na Suwalszczyźnie, przez 9 stopni C. w centrum, po 11 stopni C. na Dolnym Śląsku. Siła południowo-wschodniego wiatru będzie odczuwalna, bowiem powieje on z prędkością 50-60 km/h.
Weekend przyniesie nam dawno wyczekiwane oznaki meteorologicznej wiosny. Sobotnia temperatura zacznie się od 9 stopni C. na Podlasiu, przez 12 stopni C. w centrum, do aż 15 stopni C. na Dolnym Śląsku. Południowo-wschodni wiatr uraczy nas porywami do 60 km/h. W niedzielę na zachodzie pojawią się słabe opady deszczu. Wiatr wiejący z południa będzie słaby, mało odczuwalny. Termometry wskażą od 11 stopni C. na Suwalszczyźnie, przez 13 stopni C. w centrum, po aż 16 stopni C. na Dolnym Śląsku.