17 września ubiegłego roku prezydent Andrzej Duda wyznaczył do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego 11 sędziów Sądu Najwyższego. Wśród nich znalazło się sześciu sędziów powołanych przez tzw. nową KRS, której legalność jest kwestionowana.
Wśród powołanych do IOZ sędziów był prof. Paweł Grzegorczyk. W ubiegłym tygodniu "Gazeta Wyborcza" opisywała skargę sędziego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Grzegorczyk uznał, że postanowienie prezydenta ingeruje w jego niezawisłość i zaskarżył je przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym.
"Organy władzy wykonawczej narzuciły mi funkcję w sposób uznaniowy i władczy, wbrew woli i bez wskazania jakichkolwiek motywów podjęcia takiego rozstrzygnięcia" - napisał Grzegorczyk w cytowanej przez "GW" skardze. Sędzia chciał uchylenia postanowienia w części, która wyznaczała go do Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Zawnioskował także o zabezpieczenie. Pod koniec lutego WSA w Warszawie postanowić "wstrzymać wykonanie zaskarżonego postanowienia Prezydenta w części dotyczącej Pawła Grzegorczyka". Poinformowała o tym reprezentująca Grzegorczyka kancelaria Hoffman, Taborowski i Wspólnicy. W komunikacie nazwano rozstrzygnięcie WSA "precedensowym".
WSA w postanowieniu stwierdził m.in. że "skutkiem wykonania zaskarżonego aktu jest ingerencja niezawisłość skarżącego jako sędziego". " [...] Gdy przedmiotem zaskarżenia pozostaje w istocie naruszenie niezawisłości sędziego, za uprawione należy uznać wstrzymanie wykonania skarżonego aktu, do czasu poddania go kontroli sądowej" - czytamy w postanowieniu.
Jak informuje teraz "Gazeta Wyborcza", Sąd Najwyższy zastosował się do postanowienia WSA. "W związku z treścią postanowienia WSA wstrzymano przydział spraw w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej dla SSN Pawła Grzegorczyka oraz odwołano wyznaczone posiedzenia z udziałem tego Sędziego" - przekazało dziennikowi biuro prasowe SN. Sędzia nie orzeka w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej od piątku. Wciąż orzeka w swojej podstawowej izbie - cywilnej.
Sprawa skargi sędziego Grzegorczyka na postanowienie Andrzeja Dudy ma już wyznaczony termin. Niejawne posiedzenie odbędzie się 5 kwietnia.
Izba Odpowiedzialności Zawodowej zastąpiła w lipcu Izbę Dyscyplinarną. Likwidacja Izby Dyscyplinarnej miała być jednym z wymagań Komisji Europejskiej ws. akceptacji KPO i wypłaty Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy. Zmianę dot. Izby zakładała głównie zmianę nazwy. Polska nie wprowadziła innych zmian w sądownictwie wymaganych przez Komisję Europejską (wyrażone w tzw. kamieniach milowych) - i nasz kraj wciąż pieniędzy z KPO nie dostał