Górska pogoda określana jest mianem jednej z najbardziej nieprzewidywalnych i niebezpiecznych na świecie. Mimo to wciąż znajdują się jednostki, które zdają się nie przejmować zagrożeniem wynikającym z charakterystyki górskiego klimatu. Lekceważą one wydawane ostrzeżenia lub wybierają się na szlaki zamknięte z powodów bezpieczeństwa przez miejscowe służby.
Jak poinformowało RMF 24, w Karkonoszach doszło do niebezpiecznego wypadku. Turystka z Czech, która wybrała się w góry z zamiarem zdobycia Śnieżki, w pewnym momencie poślizgnęła się i spadła 500 metrów w dół tak zwaną "rynną śmierci". Kobieta poruszała się Drogą Jubileuszową, która była zamknięta ze względu na złe warunki pogodowe. Na szczęście ratownikom GOPR-u udało się dostać do poszkodowanej. Czeszkę z licznymi urazami przetransportowano do szpitala przy użyciu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. To nie pierwsza taka sytuacja w tym konkretnym miejscu. W 2020 roku inny turysta również spadł "rynną śmierci". Do akcji ratunkowej konieczne było użycie specjalnych technik linowych.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W związku z utrzymującymi się trudnymi warunkami w górach TOPR wydał trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Ostrzeżenie wygaśnie 12 marca o godzinie 20 (o ile nie zostanie przedłużone). Prognoza na najbliższe 24 godziny nie jest bowiem optymistyczna i wszystko wskazuje na to, że trzeci stopień zagrożenia utrzyma się również przez cały kolejny dzień.
"Dalsze opady śniegu przy udziale silnego wiatru z kierunków północnych znacznie pogorszą sytuację lawinową. Świeży opad utworzył nowe depozyty śniegu i zamaskował już te istniejące. Pokrywa śniegowa mocno zróżnicowana pod kątem rozmieszczenia, budowy, jak i stabilności. Poruszanie się w tych warunkach wymaga dużej wiedzy lawinowej, doświadczenia oraz umiejętności rozpoznawania zagrożeń w terenie!" - czytamy w komunikacie.