20-latek wjechał w drzewo i zginął na miejscu. Tragiczny wypadek pod Strzegomiem

Aleksandra Boryń
W sobotę nad ranem doszło do wypadku samochodowego w woj. dolnośląskim. Na drodze wojewódzkiej nr 374 pomiędzy Strzegomiem a Świdnicą młody kierowca uderzył z impetem w drzewo. 20-latek zginął na miejscu.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez strażaków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy, służby otrzymały zgłoszenie o wypadku o godz. 6.38. Zastępy, które przybyły na miejsce zastały doszczętnie zniszczone volvo.

Według medialnych doniesień kierowca jechał z dużą prędkością, o czym świadczy stan auta po zderzeniu z drzewem. 

Nadal trwa ustalanie dokładnych przyczyn wypadku. Wszystko jednak wskazuje na to, że 20-latek stracił panowanie nad pojazdem. 

Aktualne warunki pogodowe w województwie dolnośląskim nie sprzyjają kierowcom. Od rana w wielu miejscach pada śnieg i deszcz, a drogi są bardzo śliskie.

Więcej o: