Pomimo zbliżającej się wiosny, za oknami przez najbliższe dni pozostaną śnieżne krajobrazy. Zima nie odpuści tak szybko a pojawiające się w nocy i nad ranem mrozy utrudnią warunki na drogach. W wielu regionach między 8 a 10 marca spodziewane są opady śniegu na poziomie od 5 do 10 cm.
Jak zapowiadają synoptycy z portalu dobrapogoda24.pl, chłodniejsze powietrze na północy zostanie oddzielone strefą frontową od cieplejszego na południu za sprawą pofalowanego frontu atmosferycznego z płytkim niżem w jego obrębie. Skutkować będzie to częstymi opadami śniegu i deszczu ze śniegiem, który szczególnie będzie padał w pasie środkowo południowej Polski. 10 marca wystąpią intensywne śnieżyce, które wystąpią głównie na północy kraju. Najmniej opadów śniegu możemy spodziewać się na południu i południowym wschodzie, gdzie ze względu na łagodniejszą masę powietrza, przeważą opady deszczu z nasileniem na Podkarpaciu i Małopolsce. Śnieg z powodu występowania miejscami dodatnich temperatur będzie miał tendencję do topnienia, a przymrozki rano sprawią, że na drogach będzie ślisko.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Najchłodniej poza górami było dotąd na stacji w Suwałkach, gdzie odnotowaną -9,5 stopnia. Najcieplej w Raciborzu, gdzie zaobserwowano 0,3 st. Tylko w sporadycznych regionach na nizinach i wyżynach, zalega pokrywa śnieżna w niewielkiej ilości lub jej pozostałości. Najwięcej śniegu ubyło w Kielcach, gdzie w ciągu doby stopiło się aż 5 cm.