W ostatnim czasie zaczęły pojawiać się liczne materiały, dotyczące tuszowania przypadków pedofilii w Kościele przez kardynała Karola Wojtyłę. Urszula Pasławska, posłanka PSL, została zapytana we wtorek w "Porannej Rozmowie" Gazeta.pl o to, jak "jednocząca się Polska po śmierci Jana Pawła II" ma sobie poradzić z tymi doniesieniami.
Posłanka przyznała, że również zadaje sobie to pytanie. - Trzeba mieć świadomość, że to był jednak przywódca duchowy ludzi na całym świecie - wskazała w rozmowie z Karoliną Hytrek-Prosiecką.
Taka instytucja jak Kościół jest zobowiązana, aby działać na rzecz ludzi, opiekować się - szczególnie najsłabszymi. Myślę, że błędem jest to, że osoby, które powinny się z tego wyspowiadać, nie robią tego. Sprawa jest zamiatana pod dywan. Kościół powinien się samooczyścić
- podkreśliła.
Zdaniem Urszuli Pasławskiej, Polacy i inne społeczeństwa na świecie będą teraz oczekiwały wyjaśnień ze strony Kościoła.
- To jest taki moment, że jeżeli nic się z tym nie zrobi, to te tajemnice wpłyną na kolejne 100 lat funkcjonowania Kościoła, który już jest osłabiony. Jeśli Kościół ma być silny, jeśli się nie samooczyści, pewnie poniesie tego konsekwencje - podkreśliła posłanka PSL.
Jak mówiła, oczekuje teraz ze strony episkopatu lub Watykanu akcji informacyjnej, dotyczącej tego, jak Kościół zamierza to wyjaśnić.