Śmierć Izabeli z Pszczyny. Nowe informacje: Dwaj lekarze z kolejnymi zarzutami

Są kolejne zarzuty dla dwóch lekarzy ze szpitala w Pszczynie, którzy w 2021 r. zajmowali się 30-letnią ciężarną Izabelą - tym razem postawione przez zastępcę okręgowego rzecznika odpowiedzialności zawodowej. Śledztwo w sprawie śmierci kobiety prowadzi katowicka prokuratura, jest ono na końcowym etapie.

Zarzuty wobec lekarzy dotyczą art. 4 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty oraz art. 8 Kodeksu Etyki Lekarskiej - poinformowała w czwartek w rozmowie z PAP rzeczniczka Śląskiej Izby Lekarskiej Alicja van der Coghen. Informację przekazał m.in. Onet.

Zgodnie z art. 4 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, mają oni "obowiązek wykonywać zawód, zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi im metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością".

Art. 8 Kodeksu Etyki Lekarskiej stanowi, że "lekarz powinien przeprowadzać wszelkie postępowanie diagnostyczne, lecznicze i zapobiegawcze z należytą starannością, poświęcając im niezbędny czas".

"Po przedstawieniu zarzutów lekarze mogą składać wnioski, np. w sprawie powołania biegłego. Później sprawa prawdopodobnie trafi do Okręgowego Sądu Lekarskiego w Katowicach, który ją rozpozna - rozpocznie się postępowanie sądowe" - podał Onet za PAP.

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE. Demonstracja przeciwko zaostrzaniu prawa dotyczącego aborcji Porozumienie ws. aborcji dla Polek w Finlandii? "Jeśli gabinet się utrzyma"

Zarzuty prokuratorskie dla trzech lekarzy. Śledztwo dobiega końca

Śledztwo w sprawie śmierci Izabeli jest na końcowym etapie. Prowadzi je Prokuratura Regionalna w Katowicach. Jak informowaliśmy, we wrześniu 2022 r. prokuratorzy przedstawili zarzuty trzem lekarzom, pod których opieką była Izabela. Dotyczą one nieumyślnego spowodowania śmierci i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Żaden z podejrzanych nie przyznał się do winy.

Zobacz wideo Referendum w sprawie legalizacji aborcji? Hennig-Kloska: Będzie miało sens po zmianie władzy

Śmierć Izabeli z Pszczyny

30-letnia Izabela zmarła 22 września 2021 r. w szpitalu w Pszczynie. Kobieta trafiła do lecznicy w 22. tygodniu ciąży po tym, jak odeszły jej wody płodowe. Lekarze zdecydowali, że wykonają aborcję dopiero po obumarciu płodu. W tym czasie 30-latka wysyłała mamie SMS-y z wiadomościami, że czuje się coraz gorzej. Podejrzewała, że ma sepsę. Zmarła z powodu wstrząsu septycznego.

1 grudnia 2021 r. prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak przekazał, że kontrola w szpitalu potwierdziła "liczne nieprawidłowości w organizacji, sposobie realizacji i w jakości świadczeń udzielonych pacjentce". Na szpital w Pszczynie nałożono karę w wysokości prawie 650 tysięcy złotych.

Sam szpital zawiesił dwóch lekarzy. W opublikowanym komunikacie zapewniał jednak, że medycy zrobili wszystko, by ratować pacjentkę.

Więcej wiadomości z Polski na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Informacja o śmierci Izabeli wywołała falę protestów pod hasłem "Ani jednej więcej". Manifestacje odbywały się w całej Polsce - zarówno w dużych, jak i małych miastach.

Wspólna lista spraw Władysława Kosiniaka-Kamysza i Szymona Hołowni Hołownia i Kosiniak-Kamysz chcą referendum ws. aborcji. "Serio panowie?"

Więcej o: