Zalesie. Śmiertelny wypadek z udziałem nastolatków. Nie żyje 16-latka

W sobotę wieczorem 19-latek jadąc przez miejscowość Zalesie stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. Ciężko ranne zostały dwie osoby, a szesnastoletnia pasażerka zmarła na skutek odniesionych obrażeń.

Jak podaje PAP, który cytuje RMF24, do wypadku doszło w sobotę w nocy. 19-letni kierowca seata jadąc przez miejscowość Zalesie (powiat kielecki), stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. W samochodzie, oprócz kierowcy poróżowało jeszcze troje nastoletnich pasażerów: 16-letnia dziewczyna i dwóch 17-latków. 

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Starachowice. Wjechał na posesję i dachował, to już czwarta taka sytuacja

Stan dwóch nastolatków jest ciężki 

-  Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca był trzeźwy. Pobraliśmy też krew do badań na zawartość środków odurzających. W wyniku wypadku troje pasażerów doznało ciężkich obrażeń ciała. Zostali przetransportowani do szpitali w Staszowie oraz Kielcach - mówi nadkomisarz Kamil Tokarski, rzecznik świętokrzyskiej policji.

- Niestety przed godz. 22.00 otrzymaliśmy informację, że 16-letnia pasażerka zmarła. Dwaj pozostali pasażerowie w wieku 17. lat przebywają w szpitalu. Lekarze ich stan określają jako ciężki – relacjonuje funkcjonariusz w rozmowie z Radiem Kielce.

Policja wraz z prokuratorem prowadzi dalsze czynności w tej sprawie. 

Więcej o: