Komenda Powiatowa Policji w Wałczu informuje o niecodziennej interwencji, którą podjęła po zgłoszeniu od mieszkańca miasta. Mężczyzna zagroził, że wysadzi blok, jeżeli na miejsce nie przyjadą policjanci. Zachodniopomorska policja podkreśla, że zgłoszenie jakiejkolwiek groźby na policję skutkuje podjęciem natychmiastowych czynności.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Powód działań 28-latka zaskakuje. Mieszkaniec Wałcza zażądał przyjazdu policjantów, ponieważ... nudziło mu się i chciał w kimś porozmawiać. Groźba wysadzenia bloku mieszkalnego, jeśli jego żądanie nie zostanie spełnione przyszła mu do głowy podczas picia alkoholu. Wtedy też poczuł potrzebę rozmowy z kimś. Policjanci z Wałcza znają 28-latka, co zgodnie z tym oświadczeniem może sugerować, że to nie pierwsza interwencja z inicjatywy spragnionego towarzystwa mężczyzny.
Sprawa nie zakończyła się na przyjeździe policjantów. Za spowodowanie niepotrzebnej czynności mężczyzna może trafić do aresztu, więzienia albo dostać karę grzywny w wysokości 1500 zł. Policjanci skierują wniosek o ukaranie do sądu.
Policja z Wałcza przypomina, że dzwoniąc na numer alarmowy 112 bez potrzeby i uzasadnienia albo dla żartu, blokujesz linię telefoniczną osobie, która właśnie w tej chwili może potrzebować natychmiastowej pomocy. Numer alarmowy 112 to nie miejsce do żartów. Dodaje też, że "sprawca nietrzeźwy lub odurzony jest traktowany tak jak osoba, której można przypisać winę".
Wesprzyj zbiórkę Fundacji PCPM na pomoc poszkodowanym w trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii - przez >>stronę PCPM albo przez >>zbiórkę na Facebooku.
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: