Akcja polskich policjantów w Ukrainie trzymana w wielkiej tajemnicy. Funkcjonariusze już wrócili do kraju

W środę do Polski wróciło blisko 100 funkcjonariuszy, którzy przez ostatnich kilka miesięcy rozminowywali tereny opuszczone przez Rosjan w Ukrainie. Akcja pollicjantów była trzymana w tajemnicy. W czwartek w południe spotkają się z prezydentem Andrzejem Dudą i szefem MSWiA Mariuszem Kamińskim.

Portal Wp.pl podał w środę wieczorem, że 98 polskich policjantów brało udział przez pięć miesięcy w ściśle tajnej misji w Ukrainie. Funkcjonariusze rozminowywali tereny, z których wycofały się rosyjskie wojska, m.in. drogi i pola.

Policjanci usunęli ok. 2 tys. niebezpiecznych przedmiotów.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

"Łącznie Kontyngent Humanitarny Policji przetrałował ponad 342 tys. metrów kw. Oczyścił również ponad 17,5 tys. metrów dróg" - informuje Wp.pl.

Polska grupa przeżyła 129 nalotów rosyjskich rakiet i dronów. Nikt nie został ranny. W środę kontyngent wrócił do Polski. 

Zobacz wideo Kowal: Biden myśli o przyszłości. Naszym interesem narodowym jest rozbicie rosyjskiego imperializmu

Wojna w Ukrainie. Polscy policjanci rozminowywali teren

"Przez ostatnie 5 miesięcy 98-osobowy kontyngent humanitarny Policji rozminowywał w Ukrainie ładunki pirotechniczne pozostawione przez rosyjskie wojska. Już ocalili w ten sposób życie setek ludzi" - potwierdził w środę wieczorem na Twitterze szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera.

Siewiera zaznaczył też, że policjanci wrócili w środę do kraju, a w czwartek podziękuje im i odznaczy ich Andrzej Duda.

Z kolei szef MSWiA Mariusz Kamiński zapowiedział, że również wraz z prezydentem przywita i osobiście podziękuje policjantom. Uroczystość rozpocznie się w czwartek w południe.

***

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: