We wtorek 21 lutego, tuż przed tym, jak amerykański prezydent wjechał na teren Pałacu Prezydenckiego, by spotkać się z prezydentem Polski Andrzejem Dudą, jego limuzyna, znana jako "Bestia", czekała przed bramą przez kilka minut. Wzbudziło to zainteresowanie komentatorów i mediów, w których zaczęły pojawiać się informacje, że doszło do "wpadki", ponieważ Joe Biden nie powinien był czekać w samochodzie, aż zostanie wpuszczony na teren pałacu.
"Chyba coś poszło nie tak. To długie czekanie (kilka minut) na wjazd @POTUS i powitanie nie wygląda dobrze. Koordynacji zabrakło" - pisał na przykład na Twitterze dr Janusz Sibora, historyk dyplomacji i protokołu dyplomatycznego.
Czy rzeczywiście doszło w tym przypadku do naruszenia protokołu dyplomatycznego? Jak mówią nasze źródła w Pałacu Prezydenckim, oczekiwanie limuzyny prezydenta USA przed bramą zostało wcześniej ustalone z amerykańską delegacją.
Limuzyna z Bidenem czekała parę minut, bo tak było to ustalone z Amerykanami. Biden poczekał, żeby dziennikarze mogli się spokojnie ustawić na podeście i uwiecznić przywitanie. To nie była żadna wpadka, ale ustalony z USA scenariusz
- słyszymy od rozmówcy z otoczenia prezydenta Polski.
Więcej aktualnych informacji na temat wydarzeń politycznych na stronie głównej Gazeta.pl
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden w środę 22 lutego zakończył dwudniową wizytę w Polsce. Prezydencki Air Force One wystartował przed 18.00 z lotniska na warszawskim Okęciu w drogę do Waszyngtonu.
Joe Biden przyleciał do Warszawy niecałe dwie doby temu po niezapowiedzianej, kilkugodzinnej wizycie w Kijowie. W Polsce spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą, wygłosił przemówienie w Arkadach Kubickiego oraz rozmawiał z przywódcami krajów wschodniej flanki NATO.
Była to druga w ciągu 12 miesięcy wizyta amerykańskiego prezydenta w Polsce. Obie były związane z wojną na Ukrainie.
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu:
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>