19 lutego obchodziliśmy 550 urodziny Mikołaja Kopernika. Z tej okazji Centrum Nauki Kopernik w Warszawie postanowiło zrealizować niezwykły pomysł "ożywienia" swojego patrona za pomocą sztucznej inteligencji.
"Ma twarz Mikołaja Kopernika. Jest wysoki (190 cm) i waży 100 kg, choć na to nie wygląda. Dzięki sztucznej inteligencji potrafi porozmawiać o wszystkim i radzi sobie z najtrudniejszymi pytaniami" - takimi słowami humanoidalnego robota opisuje na swojej stronie Centrum Nauki Kopernik. Sztuczny Kopernik został stworzony, by przez najbliższy rok wchodzić w interakcję ze zwiedzającymi, odpowiadając na nurtujące ich pytania.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Nadzwyczajny robot porozumiewa się ze światem dzięki pełnemu modelowi językowemu GPT3 (Generative Pre-trained Transformer). Zastosowana w nim przełomowa technologia opiera się na aż 175 miliardach parametrów, podczas gdy dostępna na rynku wersja podstawowa ma ich raptem 20 miliardów. Dzięki temu "ożywiony" Kopernik ma do dyspozycji całą wiedzę pochodzącą z internetu, a także wgrane dane treningowe. Pozwala mu to na tworzenie dowolnych treści i prowadzenie regularnej konwersacji z żywym rozmówcą. Zakup robota został dofinansowany z programu "Nauka dla Ciebie" ministra edukacji i nauki oraz Centrum Nauki Kopernik.
Twórcy genialnego robota nie docenili jednak sprytu obcujących z nim odwiedzających. Jeden ze śmiałków rzucił humanoidalnemu Kopernikowi, by wyrecytował liczbę Pi. Jest to w zasadzie niewykonalne zadanie, bo liczba Pi ma nieskończenie wiele cyfr po przecinku. Przyjmuje się, że liczba Pi w przybliżeniu wynosi 3,14, a jej dokładna wartość nie jest znana.
Robotyczny Kopernik podjął jednak wyzwanie i zaczął wymieniać kolejne cyfry z nieskończonego ciągu. Pracownicy zmuszeni byli wyłączyć podobiznę astronoma, który nigdy nie ukończyłby swojego zadania.
Dowcipnisiu, który poprosiłeś dzisiaj naszego Robota Kopernika o wyrecytowanie liczby Pi, wiedz, że to była dla nas (i dla sztucznej inteligencji) dobra nauczka
- napisało na Facebooku Centrum Nauki Kopernik.
Z tej nauczki wyciągnięto już nawet daleko idące wnioski, gdyż zaledwie niecałą dobę później na tym samym profilu pojawiło się nagranie przedstawiające humanoidalnego Kopernika ponownie odpowiadającego na podchwytliwe pytanie o liczbę Pi.
"Ha! Sytuacja opanowana. Wczoraj robot Kopernik recytował liczbę Pi do 60 cyfr po przecinku, a dziś już elegancko ogranicza się do dwóch. Oto dowód" - chwali się Centrum Nauki Kopernik, prosząc przy okazji o kolejne trudne pytania dla swojego robotycznego podopiecznego.