Joe Biden już we wtorek (21 lutego) rozpocznie swój dwudniowy pobyt w Polsce, drugi od początku inwazji Rosji na Ukrainę.
Prezydent USA przed wizytą w Polsce niespodziewanie pojawił się w poniedziałek przed południem w Kijowie. Wizyta Bidena w Ukrainie, ze względów bezpieczeństwa, do końca była trzymana w tajemnicy:
"Podczas gdy świat przygotowuje się do upamiętnienia rocznicy brutalnej inwazji Rosji na Ukrainę, jestem w Kijowie, by spotkać się z prezydentem Zełenskim i potwierdzić nasze niesłabnące wsparcie dla ukraińskiej demokracji, suwerenności i integralności terytorialnej", potwierdził Joe Biden w oświadczeniu wydanym przez Biały Dom.
Wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych w Polsce jest także dużą operacją logistyczną - więcej w niej działań tajnych niż oficjalnych. - Bardzo ściśle współpracujemy z amerykańskimi służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo prezydenta [United States Secret Service - red.], tak, żeby to był najwyższy standard - podkreślił 13 lutego w rozmowie z TVP Info szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Kwestia bezpieczeństwa prezydenta Stanów Zjednoczonych dla polskich władz jest priorytetowa. W związku z tym mieszkańcy Warszawy mogą spodziewać się utrudnień m.in. ograniczeń w komunikacji oraz zamkniętych ulic w czasie przejazdu kolumn z zagranicznymi politykami. Więcej na ten temat w artykule:
Joe Biden będzie poruszał się opancerzoną limuzyną Cadillac One, nazywaną "Bestią". Samochód jest w całości wykonany zgodnie ze specyfikacjami Secret Service. Jednak ze względów bezpieczeństwa służby nie udzielają informacji na temat jego dokładnej charakterystyki. Wiadomo, że przyspieszenie do 100 km/h zajmuje "Bestii" 15 sekund. Opony są specjalnie zaprojektowane tak, by utrzymać wóz w ruchu, nawet jeśli wszystkie cztery koła zostaną ostrzelane. We wnętrzu znajdują się m.in.: granatniki przeciwpancerne, granaty z gazem łzawiącym, a także zapas krwi odpowiadającej grupie krwi prezydenta oraz zbiornik tlenu.
Według harmonogramu Joe Biden we wtorek (21 lutego) o godz. 17.30 przemówi w Arkadach Kubickiego. Zaproszeni są wszyscy mieszkańcy Warszawy, dlatego też na miejscu należy spodziewać się kontroli bezpieczeństwa. Na samo wydarzenie nie można wnieść dużych toreb, plecaków, parasoli, transparentów, plakatów czy flag.
Prace polskich służ specjalnych oraz amerykańskiej Secret Service trwają. Na kilka dni przed przemówieniem Bidena teren Zamku Królewskiego został zamknięty. - Nie mam wątpliwości, że operacja będzie zabezpieczona także przy użyciu śmigłowców. Przestrzeń powietrzna nad Warszawą zostanie zamknięta, łącznie z lotniskiem Okęcie i najprawdopodobniej Modlinem (...). I oczywiście trzeba pamiętać o moście [łączącym prawo - i lewobrzeżną część Stolicy - red.]. Most najpewniej będzie przejezdny. Ma on takie wyniesienia i umieszczą na nim strzelców wyborowych i obserwatorów - ocenił 16 lutego w rozmowie z "Faktem" Jerzy Dziewulski, były szef ochrony prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.