Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden przyleci do Polski już we wtorek 21 lutego. Szczegóły wizyty mają zostać podane 20 lutego. Tymczasem Onet rozmawiał z byłym szefem policyjnego Biura Operacji Antyterrorystycznych (BOA). Wojciech Majer tłumaczył, czego możemy spodziewać się w związku z przyjazdem prezydenta USA pod kątem organizacyjnym.
Majer podkreślił, że organizacja przyjazdu prezydenta Stanów Zjednoczonych do Polski jest ogromnym przedsięwzięciem, na którego przygotowanie zostało niewiele czasu. - Organizując taką wizytę, trzeba wykonać szereg czynności. Na pewno będzie to duże wyzwanie dla działań rozpoznawczych minersko-pirotechnicznych, czyli pod względem neutralizacji potencjalnych ładunków wybuchowych - wymieniał,, dodając, że sprawdzane i zabezpieczane będą nawet takie miejsca, jak kosze na śmieci czy studzienki kanalizacyjne. Wiele pracy zostanie także wykonanej w "formule niejawnej". Chodzi między innymi o sprawdzanie osób, które nietypowo się zachowują.
Były szef BOA przyznał także, że w wyszczególnionych punktach strategicznych zaangażowane zostaną zapewne grupy wsparcia taktycznego, zajmujące się bezpośrednim odpieraniem zamachów terrorystycznych. - Na pewno zostaną rozmieszczeni strzelcy wyborowi, którzy będą musieli obserwować poszczególne sektory wraz z obserwatorami, którzy razem z nimi będą wszystko monitorowali - wyjaśnił Majer.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Wizyta prezydenta USA rozpocznie się we wtorek i potrwa do środy 22 lutego. Biden spotka się z prezydentem Polski i weźmie udział w nadzwyczajnym szczycie Dziewiątki Bukaresztańskiej NATO.
- Będziemy rozmawiali z panem prezydentem o amerykańskiej obecności w Polsce, o wzmocnieniu tej obecności, o współpracy pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi. Na pewno chcielibyśmy tę współpracę zacieśniać i umacniać. Będziemy rozmawiali też o postanowieniach zbliżającego się szczytu NATO w Wilnie, co jesteśmy tam w stanie postanowić, także jeśli chodzi o relacje NATO-Ukraina - zapowiedział Andrzej Duda.