Wichury w Polsce. Ponad 1800 interwencji strażaków. Uszkodzone budynki, ponad 200 tys. domów bez prądu

Z powodu silnego wiatru w piątek oraz minionej nocy strażacy mieli łącznie ponad 1800 interwencji. Jedna osoba została ranna, gdy samochód najechał na drzewo. Ponad 200 tys. gospodarstw domowych pozostaje bez prądu.

Rzecznik komendanta głównego PSP brygadier Karol Kierzkowski poinformował, że od wczoraj strażacy otrzymali 1831 zgłoszeń razy w związku z wichurami, które przechodzą nad Polską, z czego 906 zgłoszeń było w piątek, a 925 kolejnych od północy do godziny 6:00. Jedna osoba została poszkodowana, a najwięcej razy strażacy wyjeżdżali na północy kraju.

Zdjęcie ilustracyjneIMGW: W nocy wiatr nawet do 170 km/h. W sobotę także mocno powieje

Wichura w Polsce. Trudna sytuacja w północnej części kraju

Karol Kierzkowski powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że pogoda jest dynamiczna i niebezpieczna. Zaapelował o rozwagę. Podkreślił, że strażacy otrzymują wiele zgłoszeń. "Jeżeli coś złego się dzieje, dzwońmy 998 lub 112, jeśli jest powalone drzewo, uszkodzony dach lub są jakieś niebezpieczne sytuacje na drodze" - zaapelował.

Kierzkowski przekazał również, że jedna osoba została poszkodowana w Tczewie, gdy samochód najechał na drzewo. W pojeździe było pięć osób, ale jedna po zdarzeniu miała bóle i została zabrana do szpitala na obserwację.

Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Najwięcej interwencji - związanych z powalonymi drzewami, uszkodzonymi budynkami - odnotowano w województwach: pomorskim - 850, zachodniopomorskim - 340, wielkopolskim - 150, kujawsko-pomorskim - 100 i w Warszawie - 74.

Z kolei Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że w związku z wichurami w sobotę na godzinę 6:00 bez prądu pozostawało około 205 tysięcy odbiorców. Wicedyrektor RCB Marek Kubiak przekazał, że najtrudniejsza sytuacja jest na północy kraju.

Jak wymienił, najwięcej odbiorców nie ma prądu w województwach: pomorskim - około 129 tysięcy, mazowieckim - blisko 21 tysięcy oraz zachodnipomorskim - ponad 11 tysięcy. Ponad 8 tysięcy odbiorców pozostaje bez energii w województwie podkarpackim, a na Warmii i Mazurach - 7 tysięcy.

Orkan OttoOrkan Otto nadciąga. Zamknięto kluczowy most nad Sundem, odwołano promy

IMGW: Wiatr stopniowo słabnie. Odwołano ostrzeżenia w części kraju

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że od zachodu wiatr stopniowo słabnie. W związku z tym w części kraju odwołano ostrzeżenia, a w części zmieniono ich stopień.

Na Wybrzeżu, gdzie dotychczas obowiązywał trzeci, najwyższy alert, wydano drugi stopień. Ten sam obowiązuje w województwach warmińsko-mazurskim i podlaskim. Tam wiatr będzie osiągał prędkość 100-110 kilometrów na godzinę.

Ostrzeżenia pierwszego stopnia przed silnym wiatrem obowiązują w województwach: zachodniopomorskim, kujawsko-pomorskim, mazowieckim, łódzkim, świętokrzyskim, lubelskim, małopolskim i podkarpackim oraz w części województw lubuskiego, dolnośląskiego oraz opolskiego. Tam wiatr będzie osiągał prędkość 75-85 kilometrów na godzinę.

Na pozostałym obszarze nie obowiązują ostrzeżenia. Stabilizację w pogodzie powinna przynieść dzisiejsza noc - na niedzielę IMGW nie przewiduje żadnych ekstremalnych zjawisk. W górach ma spaść kilkanaście centymetrów śniegu. Jednak, ze względu na dodatnie temperatury, wszystko stopnieje w ciągu dnia.

Zobacz wideo Andrzej Duda bywa groźny, czyli dlaczego głowa państwa... traci głowę
Więcej o: