Wikariusz miał próbować utrwalić telefonem komórkowym nagi wizerunek innego mężczyzny, który przebywał w toalecie. Jak informuje Radio ZET nadkom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, został on bardzo szybko zatrzymany.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
37-latek został już przesłuchany. Nie przyznał się do stawianego mu zarzutu. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności - informuje nadkom. Gołębiowski w rozmowie z Radiem ZET.
Z nieoficjalnych ustaleń stacji wynika, że policjanci zabezpieczyli sprzęty elektroniczne należące do mężczyzny. To dwa telefony komórkowe i komputer przenośny. Śledczy nie wykluczają, że podobnych sytuacji z udziałem 37-latka mogło być więcej. Funkcjonariusze wciąż prowadzą czynności w tej sprawie i zbierają kolejne dowody.
Zaledwie przed trzema dniami opisywaliśmy w Gazeta.pl sprawę księdza Jacka W., proboszcza parafii w Dąbrówce Królewskiej niedaleko Grudziądza. Duchowny został zatrzymany przez policję, a następnie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Chełmnie.
Zawiadomienie dotyczyło molestowania, którego duchowny miał się dopuszczać, gdy był wikarym w kościele w gminie Unisław. Według lokalnych dziennikarzy zawiadomienia nie złożył pokrzywdzony ani jego rodzice. Prokuratura nie zdradza szczegółów śledztwa.
Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj: