Sąd umorzył sprawę Kurdej-Szatan, nie znieważyła SG. Minister: Kasta pozwala pluć na mundur

Sąd Okręgowy w Warszawie podtrzymał decyzję sądu niższej instancji, który uznał, że Barbara Kurdej nie znieważyła Straży Granicznej swoim wpisem na Instagramie. Wiceminister sprawiedliwości ocenił, że "kasta pozwala patocelebrytom pluć na polski mundur".

Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał decyzję Sądu Rejonowego w Pruszkowie, który umorzył sprawę Barbary Kurdej-Szatan, stwierdzając, że zarzucony aktorce czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. Prokuratura była zdania, że Kurdej-Szatan znieważyła funkcjonariuszy Straży Granicznej swoim wpisem na Instagramie. Po decyzji pruszkowskiego sądu prokuratura wniosła zażalenie. 

"Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy postanowienie sądu I instancji o umorzeniu postępowania przeciwko Barbarze Kurdej-Szatan, oskarżonej o zniesławienie Straży Granicznej. Kasta pozwala patocelebrytom pluć na polski mundur. Ku uciesze Łukaszenki i Putina" - skomentował Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości. 

Przypomnijmy, Barbara Kurdej-Szatan w listopadzie 2021 roku opublikowała na Instagramie post o następującej treści (pisownia oryginalna):

KU**A !!!!!!!!!! Ku**aaaaa !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!! To jest ku**a „straż graniczna" ????? „Straż" ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce, boli mnie cała klatka piersiowa, trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy, wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!!

Tragiczne wydarzenia na granicy polsko-białoruskiej

Słowa Kurdej-Szatan dotyczyły tragicznych doniesień z polsko-białoruskiej granicy: bezduszności i okrucieństwa, jakiej doświadczały osoby próbujące przekroczyć granicę białorusko-polską. Kryzys humanitarny rozpoczął się tam latem ubiegłego roku. Mimo upływu czasu do mediów nadal docierają dramatyczne wieści z pogranicza. W październiku informowaliśmy, że w rzece Świsłocz znaleziono ciało mężczyzny. Niewiele wcześniej w mediach pojawiło się wideo, na którym można było zobaczyć migranta, który utknął na zaporze, wisząc głową w dół. Na nagraniu słychać było, jak polscy pogranicznicy w arogancki sposób odnoszą się do mężczyzny.

W niedzielę, dzień przed posiedzeniem Sądu Okręgowego, na pograniczu znaleziono ciało młodej kobiety z Etiopii, której poszukiwano od tygodnia. - Leżała na ziemi, skulona. Obok niej - chrześcijański modlitewnik z obrazkami świętych. Miała na sobie ten sam sweter i czapkę, co na zdjęciu, tylko kurtki nie miała. My nie mamy żadnych wątpliwości, że to ona - powiedzieli białostockiej "Gazecie Wyborczej" aktywiści Katarzyna Mazurkiewicz-Bylok i Piotr Czaban.

Kobieta jest 34. zmarłą migrantką, znalezioną na Podlasiu. Więcej na ten temat pisze OKO.press.

Kurdej-Szatan straciła pracę w TVP

Kurdej-Szatan spotkała się z falą krytyki za swój post. Ostatecznie wpis wykasowała, przeprosiła także za słowa, których użyła. Mimo to nie obyło się bez nieprzyjemnych konsekwencji. Aktorka straciła pracę w serialu TVP. Sieć Play zapowiedziała natomiast, że nie rozwiąże z nią kontraktu reklamowego.

Więcej o: