"Do Polski dostarczone zostały drony MQ-9A Reaper klasy MALE (Medium Altitude Long Endurance), wyleasingowane od USA w ramach pilnej potrzeby operacyjnej. Będą one służyć w Siłach Powietrznych, prowadząc rozpoznanie m. in. na naszej wschodniej granicy" - napisał na Twitterze minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Polska podpisała umowę na leasing dronów w październiku ubiegłego roku. Minister Mariusz Błaszczak zastrzegł wówczas, że jest to rozwiązanie pomostowe. Polskie Siły powietrzne mają z niego korzystać do czasu pozyskania własnego bezzałogowego systemu rozpoznawczego.
Jak informuje branżowy serwis Defence24.pl, "Reapery to ciężkie bezzałogowce klasy MALE zdolne do przenoszenia ponad 1,7 tony uzbrojenia w tym precyzyjnego. W polskich warunkach ich największym atutem będzie jednak raczej zdolność do prowadzenia rozpoznania i długotrwałego dozoru za pomocą przenoszonych sensorów. Reapery będą w czasie pokoju operować prawdopodobnie z bazy w Mirosławcu".
W październiku ubiegłego roku armia USA poinformowała, że tego typu drona użyto do ataku na jednego z przywódców Al-Kaidy, Abdula Hamida al-Matara.
Drony Reaper to niejedyne inwestycje Ministerstwa Obrony Narodowej. W ostatnich dniach Mariusz Błaszczak poinformował, że Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce prawie 500 wyrzutni HIMARS. "Wielkie wzmocnienie polskiej artylerii coraz bliżej" - napisał na Twitterze szef MON.
Wicepremier dodał, że większość z wyrzutni będzie zamontowanych na polskich ciężarówkach. Zakupiony zostanie również zapas amunicji. "Przystępujemy do negocjacji cenowych" - ogłosił Mariusz Błaszczak.
HIMARS to system artylerii rakietowej wysokiej mobilności, który składa się z lekkiej wyrzutni rakiet zamontowanej na ciężarówce. Producentem sprzętu jest Lockheed Martin. Został on opracowany pod koniec lat 90. dla armii Stanów Zjednoczonych. Więcej na temat systemu w poniższym tekście.