Lubelskie. 64-latek stracił panowanie nad pojazdem, z auta wypadły dwie osoby. Nie żyją

W powiecie krasnostawskim doszło do tragicznego wypadku. 64-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem, wskutek czego auto dachowało. Mężczyzna zginął na miejscu.
Zobacz wideo Kierowca potrącił pieszego, nie ustępując mu pierwszeństwa na pasach

Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 12:00 w w miejscowości Siennica Nadolna (powiat krasnostawski, województwo lubelskie). Jak podaje lubelska policja, jadący drogą wojewódzką nr 812 mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego samochód marki Volkswagen zajechał z jezdni i dachował.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Krzysztof BosakBosak o środowisku narodowym: To są zdrajcy, sprzedali się za pieniądze

Tragiczny wypadek w woj. lubelskim

Jedną z dwóch podróżujących tym samochodem osób reanimowano, ale jeszcze na miejscu wypadku stwierdzono, że zmarła - nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Druga trafiła do szpitala, ale niestety i ten podróżny zmarł. 

Młodsza aspirant Małgorzata Skowrońska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie przekazała, że te dwie osoby wypadły z auta. Zmarły, który zginął na miejscu, to 64-latek. - Drugi, młodszy, został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Lublinie - powiedziała, cytowana przez tvn24.pl, funkcjonariuszka.

Po kilku godzinach policja poinformowała, że drugi mężczyzna również zmarł. - Miał przy sobie dokumenty, ale ze względu na obrażenia policjanci nie byli w stanie potwierdzić jego tożsamości - przekazała, jak podaje tvn24.pl, aspirant Małgorzata Skowrońska.

Dokładne okoliczności zdarzenia będzie ustalać policja pod nadzorem prokuratora.

Tarnów. Zatrzymanie mężczyzny z niepełnosprawnością. Sprawę bada prokuratura. 'Musicie go bić?'"Musicie go bić?". Prokuratura zbada incydent podczas zatrzymania bezdomnego

Więcej o: