Do tragedii doszło w środę rano w Wygnanowie koło Opoczna (woj. łódzkie). Według nieoficjalnych informacji RMF FM rodzina miała zatruć się źle przechowywaną mrożonką. Wcześniej wykluczono zatrucie czadem - strażacy dwukrotnie sprawdzili dom i kotłownię.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
"Najszybciej i najbardziej drastycznie zareagował organizm czteroletniego chłopczyka. Dziecko było reanimowane w domu, ale niestety zmarło" - podaje rozgłośnia.
38-letnia matka oraz ośmioletnia siostra chłopca trafiły do szpitala w Opocznie. 13-letniego brata śmigłowiec zabrał do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Zdaniem lekarzy nastolatkowi nic nie dolega - zaznacza RMF, podkreślając, że ojciec dzieci nie jadł wspólnie z rodziną.