Jak podaje Interia, informacja o zakupie mercedesa wartego 405 tys. złotych przez małopolską policję wyszła od funkcjonariuszy z komendy wojewódzkiej w Krakowie. Funkcjonariusze w rozmowie z dziennikarzami portalu dodali, że policja znalazła pieniądze na zakup drogiego samochodu, a tymczasem oni słyszą od przełożonych, że "mają ograniczyć drukowanie dokumentów oraz pić mniej herbaty". - Wszystko w ramach oszczędności - mówią anonimowo.
Rzecznik małopolskiej policji w odpowiedzi przesłanej Interii wskazał, że samochód służbowy jest przeznaczony do "bezpośredniej dyspozycji komendanta" i jest to pojazd marki skoda 3T superb z 2019 roku. Z kolei z dokumentów, do których dotarł portal wynika, że wspomniany mercedes faktycznie trafił do Krakowa - na co wskazuje umowa zakupu zawarta 1 sierpnia 2022 roku. Wynika z niej, że chodzi o mercedesa typu furgon V klasy, za który małopolska policja zapłaciła 405 tys. złotych. Samochód miał trafić do komendy 25 listopada 2022 roku.
"Ten sześcioosobowy furgon został włączony do Kolumny Transportowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie w ramach uzupełnienia stanu po wyłączeniu z niej dwóch osobowych furgonów przekazanych do innych jednostek. Pojazdem dysponuje Wydział Transportu naszej jednostki, podobnie jak całą kolumną transportową. Z pojazdów z kolumny transportowej mogą korzystać w razie potrzeby policjanci z różnych wydziałów, w tym także komendant, na ogólnych zasadach" - odpowiedział rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Funkcjonariusze nie zgadzają się jednak z tą odpowiedzią. - W teorii każdy z policjantów w komendzie może wystąpić o skorzystanie z samochodu. Praktyka jest jednak zupełnie inna - przekazał anonimowo jeden z policjantów, dodając, że wspomniany mercedes to pojazd, z którego korzystać ma jedynie szefostwo. Samochód ten miał być wykorzystany m.in. w połowie stycznia, gdy komendant wojewódzki małopolskiej policji nadinspektor Michał Ledzion pojechał nowym samochodem na naradę służbową kadry kierowniczej policji do Szczytna. - Użycie mercedesa było zgodne z przepisami o użytkowaniu pojazdów służbowych - wyjaśnił rzecznik Gleń.
Policjanci z Małopolski dodają, że jest problem z setkami radiowozów. Około 326 z 1551 dostępnych pojazdów nie nadaje się do użytku - jest to więc 20 proc. całej floty. Powodami wycofania pojazdów z użytku jest m.in. niesprawne sprzęgło, pęknięta szyba, zużyte tarcze, spalona żarówka czy brak przeglądu technicznego. Na przeprowadzenie napraw ma brakować pieniędzy, ponieważ w styczniu KWP w Krakowie była zadłużona na trzy miliony złotych. Wcześniej jednak zdecydowano się na remont gabinetu komendanta wraz z sekretariatem i fragmentem korytarza, za co zapłacono 420 tys. złotych.
"Gdyby przypadkiem próbował pan redaktor wysunąć błędną tezę, że zamiast przeznaczyć pieniądze na naprawę pojazdów to kupiono nowego mercedesa, wyjaśniam: wcześniej uwzględnionych w planie budżetowym środków finansowych na zakupy inwestycyjne (np. zakup pojazdu) nie można przesunąć na wydatki na usługi (np. naprawy)" - dodał rzecznik małopolskich policjantów.