Tatry całkowicie zamknięte dla turystów. "Po raz pierwszy w historii"

- To pierwsza taka sytuacja w historii. Jeszcze się nie zdarzyło tak, żeby cały park był zamknięty ze względu na zagrożenie lawinowe - przekazał na antenie TVN24 Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jak dodał, zagrożenie się zwiększy, gdy poprawi się pogoda. - Zacznie świecić słońce, więc lawiny ze zdwojoną siłą będą spadały - mówił przedstawiciel TPN.

Tatrzański Park Narodowy poinformował, że na wniosek TOPR z powodu bardzo trudnej sytuacji pogodowej oraz wysokiego zagrożenia lawinowego (4. stopień) cały obszar Tatr zostaje zamknięty do odwołania.

- To pierwsza taka sytuacja w historii. Jeszcze się nie zdarzyło tak, żeby cały park był zamknięty ze względu na zagrożenie lawinowe - mówił na antenie TVN24 Tomasz Zając z TPN. Jak dodał, 4. stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że sama obecność człowieka w dolinie może spowodować zejście lawiny. - To ekstremalnie niebezpieczna sytuacja - przekazał.

W Tatrach wieje 100 km/h. W kolejnych dniach zagrożenie lawinowe się zwiększy

- Były większe opady śniegu, ale tym razem jednostkowo spadło go bardzo dużo, a do tego mamy bardzo silny wiatr do 100 km/h, który ten świeży śnieg przenosi. W kolejnych dniach to zagrożenie jeszcze się zwiększy, gdy poprawi się pogoda. Zacznie świecić słońce, więc lawiny ze zdwojoną siłą będą spadały - dodał Tomasz Zając.            

Zobacz wideo Bożek: Sam widziałem jak ludzie w Tatrzańskim Parku Narodowym dokarmiali zwierzęta. Coś nieprawdopodobnego

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Ekstremalne warunki pogodowe w Słowacji. Wiatr do 180 km/h

Od piątku synoptycy alarmują, że w obszarach wysokogórskich w środkowej i północnej Słowacji obowiązuje najwyższy poziom ostrzeżenia przed spodziewanymi niezwykle silnymi wiatrami, które mogą osiągnąć prędkość do 180 kilometrów na godzinę

Słowaccy ratownicy szukali polskiego skialpinistyPolski skialpinista zaginął w okolicach Pilska. Odmówił pomocy, ale jest już bezpieczny

Słowacka policja poinformowała, że w ciągu ostatnich 24 godzin odebrała 519 połączeń z linii alarmowej w regionie żylińskim.  

Od piątku rano stan wyjątkowy występuje we wsi Ždiar (powiat popradzki) i mieście Svit. Burmistrz Ždiaru Pavol Bekeš potwierdził, że w nocy udało się częściowo odblokować niektóre odcinki lokalnych dróg, ale większość nadal pozostaje zablokowana - informuje spis.korzar.sme.sk. Leży tam ponad metr śniegu, którego nie ma już gdzie odgarniać.

Po godz. 18 sztab kryzysowy w Rużomberku także ogłosił stan wyjątkowy, który będzie obowiązywał do odwołania w całym mieście i okolicy. Władze tłumaczą, że wprowadzenie takich środków pozwoli na wykorzystanie całej techniki i zasobów ludzkich do walki z atakiem zimy. 

Fatalna sytuacja na drogach w PodhaluPodhale. Nie kursują pociągi, dramat na drogach. Policja eskortuje piaskarki

Ministerstwo spraw wewnętrznych Słowacji zaapelowało, aby nie podróżować w kierunku zagrożonych rejonów chyba, że jest to bezwzględnie konieczne.

Więcej o: