W sobotę 4 lutego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekazała, że na ulice w całej Polsce wyjechało 1919 pojazdów zimowego utrzymania. Padający śnieg i niska temperatura sprawiają, że warunki drogowe są bardzo trudne.
We wsi Cisiec w województwie śląskim silny wiatr sprawił, że na dom jednorodzinny przewróciło się drzewo. Z wnętrza budynku strażacy ewakuowali nieprzytomną kobietę. Niestety, mieszkanka nieruchomości zmarła.
Drugą, śmiertelną ofiarą ataku zimy jest 46-letnia kobieta. Prowadzony przez nią samochód osobowy uderzył w drzewo we wsi Krzywe Koło w powiecie gdańskim na Pomorzu. Na miejscu pracowali policjanci i prokurator.
W województwie śląskim od piątku straż pożarna odnotowała 76 zdarzeń, które były związane z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Ponad połowa była spowodowana przez bardzo silne podmuchy wiatru. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach przekazało 4 lutego, że rano energii elektrycznej pozbawionych było ponad 10 tysięcy gospodarstw - największe utrudnienia wystąpiły w Rybniku, Wiśle, Wodzisławiu Śląskim, Pszczynie i Brennej. Poza tym rośnie poziom wód w rzekach - stan alarmowy został przekroczony na rzece Brynicy w Brynicy, a ostrzegawcze - na Pszczynce w Mizerowie-Bojkach, Gostyni w Bojszowach i Przemszy na stacji Piwoń.
W województwie pomorskim od piątkowego popołudnia do soboty rano miało miejsce 140 kolizji drogowych i osiem wypadków, w których rannych zostało kilka osób, a jedna poniosła śmierć. Wśród poszkodowanych był kierowca betoniarki, która wywróciła się na obwodnicy Trójmiasta, blokując drogę. Z kolei na Trasie Kaszubskiej zderzyły się dwie ciężarówki.
W województwie łódzkim utrudnienia widoczne były m.in. na autostradzie A2 między węzłami Łódź Północ i Łowiczem. Na trasie do Warszawy doszło do kolizji samochodu osobowego i ciężarowego. Na trasie A2, ale w kierunku Poznania, powodem dużego korku były samochody ciężarowe, które nie mogły podjechać na wiadukt.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
W województwie zachodniopomorskim, dokładnie na wysokości miejscowości Błotny Młyn, drzewo spadło na samochód osobowy. Poszkodowany w wypadku 71-letni mężczyzna trafił do szpitala z otarciami na głowie.
Jak podaje tvn24.pl, ostatniej doby strażacy z Dolnego Śląska interweniowali 227 razy. Przyczyną wezwań było usuwanie szkód wyrządzonych przez silny wiatr. Zgłoszenia dotyczyły przede wszystkim powalonych drzew. Wiatr spowodował też uszkodzenia trakcji kolejowej na linii Wałbrzych - Kudowa-Zdrój.
W Małopolsce strażacy byli wzywani do 59 zdarzeń związanych z usuwaniem gałęzi i drzew powalonych przez śnieg. W niektórych miejscach doszło do uszkodzeń przewodów elektrycznych i telefonicznych. Na odcinku Zakopianki ciężarówki nie radzą sobie na śliskiej nawierzchni, przez co tworzą się korki w okolicach Nowego Tagu, Białki Tatrzańskiej i Bukowiny. Wojewoda małopolski przypomina, że pod numerem telefonu 987 działa całodobowa infolinia, dzięki której można uzyskać pomoc.