W ubiegłym tygodniu świdnicka policja poinformowała o miesięcznym areszcie dla 50-letniej Wiktorii D. Kobieta usłyszała zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego nad mężem.
Mężczyzna zdecydował się zawiadomić policję po tym, jak jego żona miała go zaatakować nożyczkami.
Jak wynikało ze wskazywanych przez niego okoliczności, jego 50-letnia małżonka od dłuższego czasu stosuje wobec niego przemoc. Pomiędzy małżonkami miało dochodzić do awantur i nieporozumień
- informowała Komenda Powiatowa Policji w Świdniku.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Prokurator Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie przekazała portalowi Gazeta.pl, że zarzuty postawione Wiktorii D. dotyczą okresu od stycznia 2020 r. do 24 stycznia 2023 r.
Z ustaleń śledczych wynika, że kobieta miała wszczynać bezpodstawne domowe awantury, w trakcie których wyzywała wulgarnie swojego męża i poniżała go. 50-latka miała też ograniczać kontakty mężczyzny z innymi ludźmi oraz nadmiernie kontrolować.
Groziła mu pozbawieniem życia i spaleniem warsztatu, drapała po ciele, zadawała uderzenia rękami i kopała, a nadto w dniu 24 stycznia 2023 r. wszczęła awanturę domową, w trakcie której dwukrotnie zadała pokrzywdzonemu cios w nogę nożyczkami, powodując w ten sposób otwartą ranę uda
- poinformowała nas prok. Agnieszka Kępka.
Rana na szczęście nie okazała się poważna.
"Podejrzana nie przyznała się do zarzucanego jej czynu, zaprzeczyła zarzucanym jej zachowaniom i odmiennie opisywała swoje relacje z mężem, wskazywała, iż to ona jest osobą pokrzywdzoną w tym małżeństwie" - wskazała przedstawicielka Prokuratury Okręgowej.
Kobieta trafiła do aresztu na miesiąc. O ewentualnym przedłużeniu będzie decydować sąd, jeśli zawnioskuje o to prokuratura.