Nad Rosją uformuje się wkrótce antycyklon (silny wyż), który sprawi, że do Polski zaczną napływać masy chłodnego powietrza. W najbliższy weekend mróz we wschodniej Polsce ma utrzymywać się przez całą dobę - wynika z prognozy serwisu FaniPogody.pl, który pisze o "bombie chłodu". "Z początkiem kolejnego tygodnia w zachodniej Rosji i na wschodzie Białorusi widać spadki temperatur w okolice -25 stopni Celsjusza. Podobne wartości temperatury mogą być nocami notowane w Tatrach" - czytamy. Portal wskazuje, że rosyjskie wyże lubią rozbudowywać się na dłużej, co oznacza, że spore ochłodzenie może się utrzymać.
Więcej wiadomości z Polski i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Model WRF GFS wskazuje, że w sobotę i niedzielę (4-5 lutego) około godziny 12:00 temperatura w Polsce wyniesie od -8 stopni na wschodzie do 1-2 stopni na krańcach zachodnich. Nocami termometry będą wskazywać do -12 stopni.
Jeszcze chłodniej zrobi się około środy 8 lutego. Według map na stronie Centrum Modelowania Meteorologicznego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej już w nocy z wtorku na środę termometry w centralnej części kraju mają wskazywać -24 stopnie. A i tak nie będzie to najzimniejsza noc pierwszej połowy miesiąca - ta przewidywana jest z 11 na 12 lutego. Model WRF GFS pokazuje, że temperatura w centralnych regionach spadnie wtedy do nawet -28 stopni.
Całodobowy mróz ma się utrzymać przynajmniej do 15 lutego. W ciągu dnia będzie przeważała temperatura od -12 do -4 stopni.