#JedenDzieńDłużej. Daliście czaaadu! Wspólnie zebraliśmy dla WOŚP prawie 140 tys. zł

138 505,49 zł - taką kwotę zebraliśmy wspólnie w ramach organizowanej przez Gazeta.pl akcji #JedenDzieńDłużej. To pieniądze pochodzące zarówno z licytacji, jak i naszej skarbonki. Już po raz piąty Czytelnicy Gazeta.pl udowodnili, jak wielkie mają serducha! Pieniądze trafią do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która w tym roku zbiera fundusze na zakup sprzętu do diagnostyki i leczenia sepsy. Dziękujemy!

31. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbył się w niedzielę – w tym roku pod hasłem walki z sepsą. Do poniedziałku, czyli jeden dzień dłużej, trwały nasze licytacje na rzecz WOŚP.

Dzięki naszym wspaniałym darczyńcom mogliśmy zaoferować Wam m.in. pamiątkowe gadżety z autografami gwiazd ze świata sztuki i sportu, unikatowy zestaw znaczków z Ukrainy, egzemplarz konstytucji podpisany przez kluczowego dla jej uchwalenia prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, życzenia urodzinowe na stronie głównej Gazeta.pl albo... udział w gwiazdorskim Kole Plotka.

Łącznie 41 wyjątkowych aukcji!

Już teraz możemy ogłosić - zebraliśmy 128 948, 49 zł! Do tego 9 557 zł pochodzących ze skarbonki, którą założyliśmy na profilu na Gazeta.pl na Facebooku.

Daje to łącznie 138 505,49 zł!

Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w aukcjach i dorzucili się do naszej "puszeczki". Dziękujemy darczyńcom oraz wszystkim, którzy pomogli w organizowaniu aukcji. 

#JedenDzieńDłużej. Wspólnie odnieśliśmy sukces

Największym hitem była licytacja, w której można było wygrać kolację z Katarzyną Błażejewską-Stuhr i Maciejem Stuhrem - zwycięzca zaoferował aż 40,3 tys. zł!

Dużą popularnością cieszyły się także:

• morsowanie z Joanną Jabłczyńską w Jeziorku Czerniakowskim (6,3 tys. zł),
• zaproszenie na finał Ligi Narodów w siatkówce, które osobiście wręczy Karol Semeniuk (5,9 tys. zł),
• metamorfoza od Avanti 24 (5,5 tys. zł),
• możliwość publikacji życzeń na stronie głównej Gazeta.pl (5 001 zł).

Związana z WOŚP akcja Gazeta.pl #JedenDzieńDłużej narodziła się cztery lata temu, gdy na gdańskiej scenie tragicznie zginął prezydent Paweł Adamowicz. Smutek towarzyszący tamtemu finałowi dotknął wszystkich.

W redakcji oddaliśmy hołd zmarłemu poprzez realne działania. Razem z czytelnikami i czytelniczkami dokończyliśmy tamtą przerwaną zbiórkę zgodnie z mottem Jurka Owsiaka, by Orkiestra grała do końca świata i jeden dzień dłużej.

***

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>