Ostatnio zima w Polsce odpuściła. Wiele wskazuje jednak na to, że w najbliższych dniach sytuacja ulegnie zmianie, przynajmniej częściowej. Jak podaje dobrapogoda24.pl, w piątek (27 stycznia) nad Polską znalazł się "mało aktywny front chłodny", który "miejscami przyniesie śnieg".
Jak podaje portal, opady śniegu pojawią się już w piątek, choć będą "rozproszone, słabe i lokalne". "Na północy zaznaczy się skraj klina wyżowego, który wreszcie przyniesie miejscami chwile ze słońcem na północy i północnym zachodzie Polski" - czytamy. Niestety na pozostałym obszarze kraju nadal będzie dominować pochmurna aura.
Piątek przyniesie nam jednak przede wszystkim powrót śniegu na większym obszarze kraju. "Miejscami od Podlasia przez centrum po Dolnym Śląsk, Ziemie Lubuską i Opolszczyznę mogą wystąpić słabe i rozproszone przelotne opady śniegu, punktowo również deszczu, deszczu ze śniegiem lub mżawki. Lokalnie śnieg poprószy również na południu" - pisze dobrapogoda24.pl.
Okazuje się jednak, że na tym nie koniec i zimowa aura będzie w najbliższych dniach przybierać na sile. "Strefa intensywnych opadów śniegu będzie się przemieszczała nad Polską w nocy z niedzieli na poniedziałek. Pierwszy dzień kolejnego tygodnia przyniesie nam opady śniegu w wielu zakątkach kraju" - podaje portal fanipogody.pl. Na obszarach górskich i podgórskich możliwe będzie wystąpienie "silnych śnieżyc". Opady śniegu mają utrzymywać się w naszym kraju przez cały kolejny tydzień.
Więcej aktualnych wiadomości pogodowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podaje, że w piątkowy poranek pokrywa śnieżna utrzymywała się głównie na południu i północnym wschodzie Polski. Jak czytamy, w ostatniej dobie najwięcej śniegu (4 cm) przybyło w Kętrzynie. O godzinie 7 rano w piątek najwięcej śniegu zalegało na Kasprowym Wierchu (122 cm).
Dla tych, którzy chcieliby sprawdzić dokładny stan pokrywy śnieżnej w górach, instytut przygotował dokładną rozpiskę: