Pod koniec grudnia zatrzymano Pawła P., znajomego 19-letniej Iwony Wieczorek, z którym nastolatka miała bawić się w noc, w którą zaginęła. Mężczyźnie przedstawiono zarzut m.in. utrudniania postępowania karnego poprzez usuwanie śladów i dowodów, a także podawanie nieprawdziwych informacji. Jego partnerce, Joannie S., postawiono zarzut dotyczący przestępstw narkotykowych. Później funkcjonariusze dokonali przeszukania na terenie dawnej Zatoki Sztuki w Sopocie, której współwłaścicielem był właściciel Dream Clubu - lokalu, w którym po raz ostatni bawiła się zaginiona 19-latka.
Mimo działań śledczych nadal nie ma przełomu w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek, do którego doszło w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. W mediach pojawiają się jednak coraz nowsze doniesienia w tej sprawie.
W ostatnim czasie popularny stał się odcinek programu "Interwencja" w Polsacie, w którym Paweł P. odniósł się do kłótni, do jakiej doszło między grupą znajomych w sopockim Dream Clubie przed zaginięciem Wieczorek. To właśnie po niej 19-latka sama opuściła klub i ruszyła do domu na piechotę. Po raz ostatni dziewczyna została zarejestrowana przez monitoring o godzinie 4:12 na promenadzie łączącej Sopot i Gdańsk. Od tamtej pory nie wiadomo, co stało się z Iwoną.
Paweł P. przekonywał we wspomnianym materiale, że Iwona miała zwyzywać swoją młodszą koleżankę "bez powodu", jednak uznał, że nie stało się nic szczególnego. Inaczej kłótnię w Dream Clubie relacjonował Krzysztof Rutkowski, który zaangażował się niegdyś w poszukiwania zaginionej 19-latki. Według niego kłótnia na pewno nie była "bez powodu".
- Ja nie chcę z tym, a chcę z tym. Ten, który smalił cholewki do Iwony, nie był przez nią akceptowany. Ten, który nie był nią zainteresowany, a zainteresowany był inną dziewczyną, był... zainteresowany Iwoną. I tak dziewczyny się między sobą poróżniły. Doszło do konfliktu, Iwona trzasnęła drzwiami i wyszła - mówił dość enigmatycznie Rutkowski w 2011 r. w TVP Info w programie "Listy gończe".
Jak zauważa natemat.pl, słowa Rutkowskiego pokrywają się z ustaleniami śledczych, którzy przyjęli dwie tezy na temat tego, co zdarzyło się w Dream Clubie. Pierwsza z nich zakłada rywalizację o chłopaków. W drugiej powodem kłótni była wiadomość, którą miała dostać Iwona w sprawie swojego byłego partnera Patryka G., bawiącego się z innymi kobietami w klubie w Gdańsku.