Na początku listopada ubiegłego roku Ministerstwo Edukacji i Nauki przeznaczyło 40 milionów złotych na 42 projekty w ramach pierwszej edycji programu "Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania". Największą dotację otrzymała Fundacja Polska Wielki Projekt. 17 stycznia posłanki Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer i Krystyna Szumilas poinformowały, że przeprowadziły kontrolę poselską konkursu. Teraz do sprawy odniósł się także minister Przemysław Czarnek.
Lubnauer i Szumilas zwracały uwagę, że pięć milionów złotych ze Skarbu Państwa zostanie przeznaczonych na zakup willi, która po upływie pięciu lat będzie mogła zostać wykorzystana w dowolnych celach, także komercyjnych. Czarnek w rozmowie z Onetem przekonywał jednak, że nie ma w tym nic dziwnego. - Fundacja ta jest jednym z ponad 40 beneficjentów programu MEiN, skierowanego do podmiotów wspierających edukację. (...) Jak pan wie, wszystkie tego typu programy zawierają zobowiązania trwałości projektu na okres minimum pięciu lat. Także wszystkie środki unijne dzielone w tego typu programach zawierają takie postanowienia. Co w tym dziwnego? Gdzie tu sensacja? - dopytywał, a następnie dodał:
- W tym programie środki finansowe nie trafiły do żadnych lewackich i szkodliwych organizacji, które były niestety i są dalej beneficjentami rozmaitych programów za czasów naszych poprzedników i teraz w wielkich miastach rządzonych przez PO. W samym tylko Lublinie taka jednostka skrajnie lewacka otrzymuje około dwa miliony złotych rocznie i to od wielu lat. My tego nie robimy. Mogę powtórzyć: wszystko jest i będzie zgodnie z prawem i dalej będziemy wspierać tego typu znakomite organizacje, a jednostki szkodliwe i lewackie żadnych pieniędzy z MEiN nie otrzymają - stwierdził Czarnek.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Według Lubnauer w radzie programowej Fundacji Polska Wielki Projekt widnieją "znajome nazwiska":
Posłanka podkreślała, że fundacja otrzymała miliony na "zakup willi na warszawskim Mokotowie, która została zakupiona od Polskiego Holdingu Nieruchomości". - Zaznaczę, że to spółka, gdzie 72 proc. kapitału to kapitał Skarbu Państwa, pod nadzorem ministra aktywów państwowych Jacka Sasina - podkreślała, jak cytował Onet.
Jednak zdaniem Czarnka "w tej fundacji nie ma żadnej rady programowej". - A to, że społecznie udzielali się w niej tak wybitni profesorowie, jak prof. Krasnodębski i prof. Legutko, związani z ideą Trójmorza, to tylko uwiarygodnia ten projekt - podkreślił.