Na temat polityki mieszkaniowej rozmawiał z posłem Lewicy Krzysztofem Śmiszkiem w wp.pl dziennikarz Michał Wróblewski. Na pytanie dotyczące dość obszernego oświadczenia majątkowego Śmiszek odpowiedział: - Pracowałem i zarobiłem, to mam.
Rozmowa nawiązywała do planów rządu na temat wprowadzenia ograniczeń dla posiadaczy kilku mieszkań.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Dziennikarz Michał Wróblewski zacytował w programie "Tłit" oświadczenie ministra rozwoju i technologii Waldemara Budy na temat nowego podatku. - Planujemy wprowadzenie podatku transakcyjnego od hurtowego kupowania mieszkań bez zróżnicowania, czy są to fundusze, czy osoby prywatne. Nie ma jeszcze decyzji politycznej, ale moja propozycja uzgodniona już z Ministerstwem Finansów, jest taka, żeby podatek wynosił 6 proc. Będą też ograniczenia przy zakupie powyżej pięciu mieszkań - mówił Buda. Zdaniem Wróblewskiego może to uderzyć w posła Krzysztofa Śmiszka, który w swoim oświadczeniu majątkowym wykazał pięć mieszkań:
Polityk oprócz powyższych lokali wskazał także gospodarstwo rodzinne o powierzchni 2,97 ha składające się z budynku mieszkalnego i budynków gospodarskich. W nieruchomości tej ma 1/4 udziału.
Zapytany o komentarz poseł Śmiszek oświadczył: - Pracowałem, to zarobiłem i mam.
Dodał, że nie jest właścicielem wszystkich mieszkań: część z nich jest współwłasnością (pół na pół) jego partnera. - Jedno z mieszkań jest mieszkaniem mojej mamy, które odziedziczyliśmy po naszym zmarłym tacie z moimi siostrami - dodał polityk. Śmiszek podkreślił, że nie jest też tajemnicą, iż dwa mieszkania wynajmuje - za 2 i i 2,5 tys. złotych. - Płacę od tego co miesiąc podatek 8,5 proc. - powiedział i zapewnił, że nie kupuje mieszkań spekulacyjnie, więc nie stoją one puste.
Krzysztof Śmiszek zapytany został także o wyceny nieruchomości. Dziennikarz szczególną uwagę zwrócił na mieszkanie o powierzchni 47 mkw za 182 tys. złotych. Wówczas polityk stwierdził: - To jest Stalowa Wola, Podkarpacie.
Zdaniem posła Lewicy Kancelaria Sejmu powinna przedstawić szczegółową instrukcję, w jaki sposób publikować wyceny w oświadczeniach majątkowych. - Nieruchomości idą w górę, więc jedni wpisują wartość z dnia zakupu, drudzy wpisują około, czyli tyle, ile myślą, że jest warte, inni robią research w internecie, czyli szukają średnich cen metra kwadratowego, więc tutaj przydałyby się jakieś wytyczne - podkreślił Śmiszek w rozmowie w programie "Tłit".
43-letni Krzysztof Śmiszek, zanim w 2019 roku zaangażował się w działalność partii Wiosna, przez lata pracował jako specjalista w dziedzinie równości i praw człowieka. Ma również doświadczenie w pracy w strukturach europejskich. Założył Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego, czyli prawniczą organizację pozarządową, która skupia się na przeciwdziałaniu nierównemu traktowaniu ludzi ze względu na płeć, pochodzenie, religię czy orientację seksualną. Pracował też w Biurze Pełnomocnika Rządu ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, w Stowarzyszeniu Kampania Przeciw Homofobii. Ponadto Krzysztof Śmiszek jest trenerem praw człowieka w jednym z programów Rady Europy, wykładowcą, a także sekretarzem redakcji międzynarodowego pisma prawniczego.