Do zbrodni doszło w maju 2021 roku. Parę miesięcy później rozpoczął się proces, jednak ostateczna rozprawa, która zakończy się wyrokiem, została po raz kolejny przesunięta.
Jak podaje portal szczecin.se.pl, oskarżony mężczyzna miał początkowo usłyszeć wyrok w grudniu 2022 roku - ponad rok po tragedii. Wciąż jednak planowane są kolejne rozprawy - dlaczego? Powodem miało być to, że na sali sądowej nie ukazała się biegła z dziedziny seksuologii. Rozprawa została odroczona do 19 stycznia, jednak wyrok nadal nie zapadł. Najbliższe posiedzenie sądu ma mieć miejsce 22 lutego.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Wiadomosci.wp.pl informują o szczegółach zdarzenia. Magdalena M. mieszkała we wsi Świniec, znajdującej się w okolicach Kamienia Pomorskiego. Ustalono, iż w maju 2021 roku 18-latka nie wróciła do domu z odwiedzin u dziadków. Policja została poinformowana o zaginięciu nastolatki. Po tygodniu poszukiwań natrafiono na ciało Magdaleny. Na podstawie dochodzenia śledczy ustalili, iż dziewczynę zgwałcił oraz zamordował Dawid J. Jak się okazało, 32-latek w przeszłości dopuścił się już podobnych czynów.
Niestety Magdalena M. nie jest pierwszą ofiarą zbrodniarza. Poprzednie zabójstwo i gwałt miały miejsce w 2006 roku. Ofiarą była 13-letnią koleżanka ze szkoły sprawcy. Dawid J. zyskał wówczas przydomek "najmłodszego gwałciciela w Polsce" - miał on wówczas bowiem jedynie 14 lat.
Jak informuje portal zaginieni.pl, nie trzeba czekać 24 lub 48 godzin, by zgłosić zaginięcie bliskiej osoby. Policja ma bowiem obowiązek przyjąć zgłoszenie niezależnie od tego, ile czasu upłynęło od stwierdzenia nieobecności danej osoby. W tym celu należy osobiście udać się na najbliższy komisariat policji.
Wcześniej warto zapisać sobie jak najwięcej informacji, które mogą pomóc w poszukiwaniach oraz koniecznie przekazać najbardziej aktualne zdjęcie zaginionej osoby. Warto też wcześniej skontaktować się z osobami znajomymi lub przekazać funkcjonariuszom do nich kontakt. Po złożeniu zawiadomienia należy upewnić się, czy dane zaginionej osoby jeszcze tego samego dnia zostaną wprowadzone do policyjnego systemu komputerowego. Policja powinna też wydać zaświadczenie, w którym potwierdza przyjęcie zgłoszenia.