GOPR ostrzega przed "kapuścianymi górami". Trudna akcja ratunkowa w rejonie Złomistego Wierchu

Ratownicy górscy z Grupy Krynickiej GOPR uratowali 20 stycznia dwóch mężczyzn, którzy z powodu złych warunków pogodowych utknęli w rejonie Złomistego Wierchu. Ratownicy apelują, aby zimą zachować szczególną ostrożność w górach.

20 stycznia w godzinach wieczornych do schroniska na Przehybie dotarł mężczyzna, który prosił o udzielenie pomocy swoim kolegom. Mieli oni być uwięzieni w rejonie Złomistego Wierchu (masyw górski w Paśmie Radziejowej w Beskidzie Sądeckim, między Wielką Przehybą a Bukowiną). Mężczyźni mieli być wyczerpani i zmarznięci, co utrudniało im zejście z gór. W górach było też sporo śniegu i wiał porywisty wiatr, co utrudniało poruszanie się w tych rejonach. Dyspozytor CSR Krynica skontaktował się z poszkodowanymi, a ci udostępnili mu swoje dokładne położenie dzięki aplikacji Ratunek.

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Czy wiesz, jak wzywać pomoc w górach?

Beskid Sądecki. Dwóch turystów utknęło w rejonie Złomistego Wierchu. Uratowali ich ratownicy GOPR

Ratownicy z Piwnicznej i Krynicy jako pierwsi wyruszyli, aby udzielić mężczyznom pomocy. Dotarli na miejsce dzięki samochodom terenowym, skuterom, pojazdom gąsienicowym, a nawet nartom skiturowym. "W międzyczasie o pomoc poproszona została również GP GOPR Sekcja Szczawnica" - informują ratownicy z Grupy Krynickiej GOPR. Po trzech godzinach zespół z Krynicy dotarł do poszkodowanych. Najpierw zostali zabezpieczeni, a następnie po dwóch godzinach trafili do schroniska. Żaden z nich nie wymagał hospitalizacji. Po siedmiu godzinach zakończono całą akcję ratunkową.

Ratownicy GOPR apelują o rozwagę w górach

Ratownicy apelują, aby przy obecnych warunkach, jakie panują w górach, zachować szczególną ostrożność. "Życie po raz kolejny pokazuje, iż nie należy lekceważyć nawet mniejszych potocznie nazywanych kapuścianych gór (w ten sposób są często określane góry, nadające się do rekreacyjnych wycieczek, a jednocześnie zdradliwe i wymagające - red.), bo i one potrafią zbierać swoje żniwa. Odpowiednie przygotowanie do wycieczki i wyposażenie zimą to podstawa. A znajomość numerów ratunkowych 601 100 300 oraz aplikacji Ratunek, oraz ich wczesne użycie, mogą uratować życie" - przekazali ratownicy.

Więcej o: